11 stycznia 2007, 13:34
Kurcze jak sie ciesze,że znalazłas swoje NOWE maleństwo...To nie tak ,że zapomnisz o tamtym..ale ukoi ból i zniknie pustka.Nie ma co sie wstydzić łez to jest normalna reakcia czlowieka wrażliwego.Jak mój pers odchodził..myslałam ,ze sie wykończe ...serce mi peknie..tez całą noc siedziałam przy nim i modliłam sie ,żeby odszedł zanim dzieci wstaną...Widziałam,że chce być sam wiec sie z nim pożegnałam i odeszłam ,a on w tym czasie poszedł na pościel do dzieci jakby sie chcial pożegnać,,,i tam odszedł.Rano rozegrała sie taka tragedia ,ze serducho pękalo mi podwójnie,tym razem żal mi bylo dzieci,,widziałam jaka to dla nich tragedia.Maja nowego kotka,ale u syna została jakaś zadra.Kiedy koteczka dłużej śpi idzie i sprawdza czy oddycha...jeszcze sie boi..jeszcze sie do końca nie otrząsnoł,ale już ma uśmiech na twarzy i to szleństwo zakupów dla koteczki..codziennie jej coś nowego niesie z miasta jak dla niemowlaka.I tak ma być i tego Ci MALWINKO życze Daj znać co tam u niwej koteczki.Opisz nam jaki ma kolorek..jak jest.Moja kotka ma 3 mce jest colorpointem cudnym.Pozdrawiam!!