Mam 5 miesięcznego owczarka niemieckiego z napadami padaczkowymi. Pierwszy swój atak mial 10dni temu. Wyglądalo to naparwde strasznie, caly sztywny, lepek w kaluży sliny i te rozbiegane oczy. Pojechaliśmy odrazu do weterynarza, dostal Luminal w czopkach 15mg, ktory mielismy podawać w razie ataku. Drugi atak mial tej samej nocy, jakies 7 godzin po pierwszym. Wtedy też leciala mu krew z noska, oddal mocz i stolec. Rano pojechaliśmy na badania, nasz piesek mial lekko podniesiony poziom bialych krwinek i enzymów wątrobowych. Dostal antybiotyk i kolejny czopek Luminalu. Następne ataki byly slabsze, ale częstrze. Od 3 dni dostaje Luminal w tabletkach 100mg, dwa razy dziennie po 3/4 tabletki. Oczywiście ataki troche ustąpily, ale nadal 2-3 razy dziennie się męczy


Raldo i rodzinka ^^