




Tak chodzi o tą szczepionke.Może chodzi Ci o szczepionki Duramune?
Podobnie stwierdził inny lekarz z którym się konsultowałam 5-10 dni kolejne szczepienie mamy za miesiąc napewno nie u tej pani.Obciął psu pazurki i nie kazał w odróznieniu od tej krowy piłowac psu pilniczkeim pazurów bo jest za mały,no i psa doszczepić nie mogę na ten kaszel tak powiedział lekarz.Dzięki za odpowiedź.Co do kwarantanny po szczepieniu to już było na forum - przez 14 dni po drugim szczepieniu pies nie powinien wychodzić na dwór. No i chyba czeka Twojego psa jeszcze trzecie szczepienie nie licząc wścieklizny.
Na tych naklejkach nic prawie nie ma prosiłam o duramune i zastanawiam sie czy ten wredny babsztyl mnie nie oszukał,bo tak naprawdę nie widzę na tej naklejce napisu "duramune" tylko oznaczenia DHPPI NA DRUGIEJ NAKLEJCE LEPTO i przy kazdej naklejce Widnieje napis Nobivac czy to znaczy ze nie jest to szczepionka o którą prosiłam? w kasiązeczce są gotowe wydrukowane "choroby" i naklejka nie obejmuje psiego kaszlu,porównuję z pierwszą naklejką gdy szczepiła hodowczyni tamta naklejka obejmuje wszystkie choroby i jest mały żółty znaczek duramune max5 druga naklejka znacznie się rózni od pierwszej .Jaką szczepionkę masz wklejoną w książeczce zdrowia psa, bo może piesek jest już zaszczepiony przeciwko kaszlowi
Masz rację,najważniejsze jest zdrowie psa jednak do suki więcej nie pójdę bo mnie wkurzyła moze nie tyle szczepionką choć prosiłam o duramune według zaleceń hodowczyni i uważam ze moj pies,moje pieniadze i to ja decyduję i gdy idę do sklepu i chcę kupić kilogram cukru nikt mi nie podaje pudełka margaryny to tak w przenosni,ale swoją arogancją,zarozumialstwem zachwywała sie tak jakby wszystkie rozumy pozjadała ona wielka znawczyni a reszta to śmiecie.poprostu mnie wnerwiła,Dzieki jeszcze raz za odpowiedzi bede o wiele spokojniejszaMoim zdaniem nie ma sensu się za bardzo przejmować tym, że została podana inna szczepionka.
Popieram. A"krowa" też mi się nie spodobałaPeter pisze:Rozumiem, że pani weterynarz mogła Cię z jakiegoś powodu zdenerwować i podczas gdy "wredny babsztyl" jest jeszcze do przyjęcia to "suka" w tym kontekście wydaje mi się określeniem co najmniej niestosownym. Trochę więcej kultury
z pewnością nieMoże sama sprowokowałaś lekarza do takiego zachowania
partnerstwo działa w dwie strony,nie da się traktowac kogoś jak partnera gdy ta druga osoba uważa ze wszystko wie najlepiej,i nie liczy się z niczyim zdaniem.Traktuj lekarza jak partnera nie jak służącego i wypełniacza Twojej woli.
z reguły.....To z reguły mądrzy, wykształceni ludzie
Jestem niegrzeczna tylko wtedy gdy ktoś mnie do tego zmusiTy także nie zawsze jest naj dla wszytskich ludzi czego dajesz na forum ewidentny dowód.
kIEDY STARCISZ MASĘ CZASU,NERWÓW,I PIENIĄDZE BEDZIESZ MÓWIŁA NO TAK NIE DOBRA PANI DOKTOR.POZDRAWIAM.Popieram. A"krowa" też mi się nie spodobała
typu: głupia, krowa , suka, idiota.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości