Mam 5 i pól miesięczną sunię. Przyznaję się bez bicia, że przez własne niezorganizowanie i roztrzepanie zapomniałam ją zaszczepić przeciw wściekliźnie. Wiem, powinnam to zrobić przed jej piątym miesiącem, ale jak już mówiłam to przez własną głupotę i zapominalstwo tego nie zrobiłam. Czy są jakieś konsekwencje zdrowotne dla pieska jak zrobię to z pół miesięcznym opóźnieniem. Proszę o szybką odpowiedź bo mnie sumienie zżera!!
Mam jeszcze inne pytania:
Jak wracam z psiurkiem ze spacerku to często ma zaczerwienione oczęta, wiem że to może być od traw po których bryka bez umiaru. Czy są na to jakieś kropelki? Dodam, że jak wstanie po długim śnie to ma ropę w oczach. A może powinnam udać się z tym do weta?
Kolejne śmierdzące pytanie

) to problem "zajadania" się odchodami, na dodatek wyłącznie ludzkimi. Jak temu zapobiec i czym ewentualnie zneutralizować ten wstrętny oddech?
Na koniec byłabym wdzięczna za zareklamowanie jakiegoś dobrego szamponu do kapieli - oczywiście dla psa

)
Pozdrawiam
I z góry "okrutnie" dziękuję za pomoc