Aniu, to akurat w trakcie zabawy, tylko przy problemach z regularnym obcinaniem pazurków u Fiodora, czasem któryś wyrośnie za bardzo i "ozdoba" gotowa. Zazwyczaj kiedy się bawimy chronię dłonie rękawami, ale widocznie jeden mi się obsunął

Adinko, u mnie czasem jest tak samo jak u Ciebie z Heniem. Myślę jednak, że to moja wina, bo nie zawsze reagowałam na takie zachowania, kiedy Fiodor był mały. Złe nawyki się utrwaliły i kot nie wie, że robi źle. A blizn i "ozdóbek" na rękach przybywa

Ostatnio zmieniony 20 marca 2008, 00:19 przez
ATA, łącznie zmieniany 1 raz.