
Czytałam na "pieskach"
Bardzo współczuję tak długiego pobytu w "ekskluzywnym" polskim szpitalu. I żeby leki samemu kupować? W szpitalu?

Ale, Seiti, najważniejsze,ze wszystko dobrze się skończyło

My, kobiety, nie mamy lekkiego zycia. Te wszystkie okresy ( choc muszę się przyznać,ze ich praktycznie nie odczuwam. Trzy lekkie dni i po sprawie. Bez jakiegokolwiek bólu, czy dyskomfortu ), ciąża, poród ( o zgrozo! Podobno im lżejsze miesiączki tym ciąższy poród...W moim przypadku sprawdziło sie

A do tego, niejednokrotnie, wredny partner

Ale i tak dla kobiety najwazniejsze jest DZIECKO! Więc warto znosić te wszystkie niedogodności.

Seiti, trzymam za Ciebie i Twoje Maleństwo kciuki!
Oby szybko! Tak, tak drugie dziecko rodzi się bardzo szybko
