Ta szczotka z paskiem klejącym (po mojemu scotch

) jest rewelacyjna! Kupiłam ją kiedyś we Francji i świetnie mi słuzyła do tej pory. Zbudowana jest z ponaklejanych na siebie warstw taśmy klejącej, którą po "zapełnieniu" ściągasz i masz następną czystą warstwę do użycia. Przykleja dosłownie wszystko, żaden kłaczek się jej nie oprze.
Ale odkąd mam moją niuniusię zrobiła się kompletnie "nieekonomiczna" i szybko mi wyszła. Klejąca warstwa bardzo szybko zapełniała się sierścią niuni i nie kleiła, więc trzeba było ją częściej zmieniać na nową (o ile się nie mylę, w tej francuskiej miałam 500 listków taśmy klejącej).
Szukałam takiej w Polsce, ale nigdzie nie znalazłam. Dzisiaj natomiast byłam w Ikei zobaczyłam właśnie takie szczotki-scotch!

Kupiłam jedną (chyba ma mniej listków, bo dużo cieńsza), ale jeszcze jej nie używałam, więc nie wiem, czy taka sama jakość, co tej z Francji - mam nadzieję, że tak
Dam Ci znać, czy spełnia swoją rolę
