Co wybrać pieska czy suczkę?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Szyszka2104

31 maja 2010, 18:57

Jakie są wasze doświadczenia. Chodzi mi o to, że miałam kiedyś suczkę no i problem był wiadomo kiedy dostawała cieczki, natomiast doświadczenia z psami nie mam. A słyszałam, że jak pies wyczuje cieczkę to znaczy teren i kwestia teraz czy mieszkanie też może być zniszczone poprzez znaczenie terenu przez małego pupila płci męskiej :)
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

01 czerwca 2010, 10:36

Na cieczkę i samczą chcicę jest jest niezawodny i co najważniejsze dobry dla zdrowia sposób - kastracja/sterylizacja.
Awatar użytkownika
CherChate
Posty:140
Rejestracja:30 grudnia 2009, 18:33
Lokalizacja:Konin

15 czerwca 2010, 15:06

suka czy pies bez różnicy, i tak gdy nie zakładasz profesjonalnej hodowli powinnaś zwierzę wykastrować.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 czerwca 2010, 15:07

nooo, ja znam lepsze rozwiazanie dla obu problemow, praca z psem i pilnowanie w kazdej sytuacji, bez okaleczania i narazania na niepotrzebny stres, bol, i potem kolejne problemy... takie jak nietrzymanie moczu - nieuleczalne, niedoczynnosc tarczycy - nieuleczalne, niektore typy nowotworow prostaty u samcow, oslabienie kosci i tkanki miesniowej z powodu braku testosteronu u samcow, nadmierne tycie u obu plci...wymieniac mozna jeszcze.
koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

17 czerwca 2010, 22:09

Tylko zauważ, że jeśli suczka jest wysterylizowana najpóżniej przed drugą cieczką to prawie w 100% zapobiega się guzom gruczołów mlekowych. Ja żałuję, że tego nie zrobiliśmy, ale niestety wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam, a nie całe 2 miesiące temu moja suńka musiała przejść bardzo ciężką i kosztowną operację. Gdyby była za młodu wysterylizowana nie było by takiego czegoś
Awatar użytkownika
CherChate
Posty:140
Rejestracja:30 grudnia 2009, 18:33
Lokalizacja:Konin

18 czerwca 2010, 21:36

a co jeśli pies ucieknie pod wpływem burzy hormonów za suką i wpadnie pod samochód ??
Zbigniew
Posty:94
Rejestracja:21 lipca 2010, 14:20
Lokalizacja:Małopolska

22 lipca 2010, 08:02

Nie jestem zwolennikiem kastracji sterylizacji itp. To jest okaleczanie PSA. pies to żywe stwożenie czy ty chciałbyś albo chciała byś żeby ciebie wykastrowali albo wysterylizowali ???? jak nie masz czasu przypilnować psa 2 razy w roku przez kilka dni i poświęcić mu trochę więczej czasu to lepiej kupić sobie rybki w akwarium i bedzie po sprawie !!!! Ludzie pies to nie zabawka ani maskotka z ktorą można robić co sie komu podoba bo ma się kaprysy !!!!!!!
OPAMIETAJCIE SIE !!!!!!!!!!!!! :(
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

22 lipca 2010, 21:30

Tak się składa że kastracja i sterylizacja u ludzi jest przeprowadzana bardzo często - takie są miłe statystyki, że zachorowalność na raka narządów płciowych są bardzo wysokie.
I tu niestety nie ma dużej różnicy między-gatunkowej....

Prawdopodobieństwo że tobie wytną jądra a mi macicę jest wysokie - tylko o tym się jeszcze milczy w społeczeństwie ... lepiej umierać na raka prostaty, na raka jąder, na raka pochwy , jajników niż otwarcie o tym mówić i lepiej nie tykać tematu np. nie robiąc badań. Może się uda ... a może nie ...

U psów do tego nie zachodzi to o u człowieka - ŚWIADOMOŚĆ - to tylko nasza cecha. to tylko my żałujemy pieska że nie ma np. macicy. Pies ma to w nosie i nic mu to nie przeszkadza.

Sterylizacja i kastracja to nie tylko profilaktyka nadprodukcji psów/kotów ale niezastąpiona profilaktyka zdrowotna.
Śmiertelność suk umierających w męczarniach bo właścicielowi żal było suczki sterylizować, a jeszcze przekonanie lepiej żeby się nie męczyła bo biedactwo tak chciało mieć maluszki .... bo przecież suczka dla zdrowia musi ... bo głupia się puściła ... bo piesek musi sobie raz ulżyć ....
Z tym drogi Zbigniewie walcz i tu wołaj o opamiętanie bo te mity generują bardzo duży problem, problem przepełnionych schronisk, problem chorujących zwierząt ...
Awatar użytkownika
gambo
Posty:31
Rejestracja:27 sierpnia 2010, 21:01

28 sierpnia 2010, 23:24

Znaczenie terenu, czyli innymi słowy sikanie.
Szyszka2104 pisze:kwestia teraz czy mieszkanie też może być zniszczone poprzez znaczenie terenu
To tak, jakbyś zapytała czy mieszkanie może byc zniszczone przez sikanie :) . Pewnie, że może, tym bardziej przez psa: pies, znacząc teren, podnosi tylną łapę i sika, natomiast suka kuca i sika, i tu jest różnica - samiec może posikać meble, firanki itp, a suka tylko podłogę 8)
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

29 sierpnia 2010, 19:23

gambo pisze:Znaczenie terenu, czyli innymi słowy sikanie.
Szyszka2104 pisze:kwestia teraz czy mieszkanie też może być zniszczone poprzez znaczenie terenu
To tak, jakbyś zapytała czy mieszkanie może byc zniszczone przez sikanie :) . Pewnie, że może, tym bardziej przez psa: pies, znacząc teren, podnosi tylną łapę i sika, natomiast suka kuca i sika, i tu jest różnica - samiec może posikać meble, firanki itp, a suka tylko podłogę 8)
Taaaaak?
Znam suki które z zadziwiającą precyzją podsikują ślady samców na latarniach ;)
A wejść na kanapę nie jest problemem nawet dla rasy miniaturowej.
Awatar użytkownika
gambo
Posty:31
Rejestracja:27 sierpnia 2010, 21:01

30 sierpnia 2010, 10:24

'Wejść na kanapę nie jest problemem nawet dla rasy miniaturowej'. Ok, zgoda, ale to już kwestia wyszkolenia. :P Dobrze wychowany pies nie wejdzie na mebel, na który wie że nie może wchodzić 8)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości