Ten moj leb za oknem i brak inchalatora, to bylo naprawde cholernie smieszne, do tego nie przyznawalam sie do zap. oskrzeli tylko ,przepraszalam, doktora, mowiac prawde, ze mam alergie na psy, ze on to wytrzymal i sie nie chichral.....zdechlak adoptowal zdechlaka,

no ale w schronie to nie takich waryjatow widuja, ja przynajmniej pozytywny waryjot,(wariat)
HEJ, nie daj sie "bialej mafi", strasz jakby co amstafami

Czekam na Ciebie!!! porabana Rita.