O suni wiem sporo ponieważ odebrana została z domu na prośbę jej opiekunki, ponieważ była agresywna i atakowała ludzi.
Jest to sunia rodowodowa ale jak to czasami bywa, niekoniecznie dobrze zsocjalizowana.Sprzedana została wraz z całym miotem handlarzowi.Przebywała w dwóch domach w pierwszym podobno całe dnie przebywała sama w zamknięciu i dlatego pewnie te lęki.Potem trafiła do osoby która nie znając rasy nie potrafiła nad nią zapanować i tym sposobem w maju trafiła do pierwszego DT w którym była do połowy sierpnia.Miała tam ogromną przestrzeń i jej agresja tak bardzo się nie uwidaczniała.
Pierwsze DT musiała opuścić bo zbliżał się dzień porodu suni opiekunki a Gracja atakuje małe stworzenia i ptactwo domowe więc dlatego trafiła pod moje skrzydła.Mimo, że mam 4 psy moje doświadczenie jako DT nie jest zbyt obszerne

Są u nas 3 psy z tzw. odzysku ale z żadnym nie było nam tak ciężko jak z Gracją.Dlatego każda rada jest bardzo cenna.O berneńczykach mogę opowiadać godzinami ale Entlebuchera nie znam wcale.