22 lipca 2013, 02:46
A po co używać kija, w sklepach zoologicznych,jest masa zabawek do aportu,może być też piłeczka tenisowa.Naucz go bawić sie z Tobą w miejscu gdzie czuje się bezpiecznie, Możesz używać szalika do przeciągania,szmatki, mozesz wziąść starą dlugą skarpete włożyć smaczki i zawiązać w supeł.Bawiąc sie nie okazuj zdenerwowania,uśmiechaj sie ,mow zachecająco,chwal,gdy rozumie o co chodzi,baw sie krótko, by sie nie znużył,to ma być przyjemność.Ja przy moim adoptowanym piesku,nie mogłam zabić łapką komara,tak był przerażony,teraz patyk to frajda, a łapka kojarzy mu sie z super polowaniem na muchy.Tylko my mieszkamy razem w domu i śpi ze mną w łóżku.Wszystko wymaga czasu,jak piesek ma zle doznania z przeszłości.Powodzenia.