Posiadam 5-cio miesięczną suczkę,rasy mieszanej.Wzięliśmy ją ze schroniska dwa miesiące temu .Jest to mój pierwszy piesek i nic nie wiem o wychowaniu

Coś tam próbuję i co nieco wychodzi,ale nie mogę sobie poradzić na spacerach.Tam wcale się nie słucha.Jeśli puszczę ją ze smyczy żeby się wybiegała,to potem nie ma mocnych żeby ją przypiąć i wrócić do domu.Wszystkiego próbuję.Zachęcam smakołykami lub zabawką,ale mam wrażenie że ona jest cwańsza i wie co ja chcę zrobić naprawdę.Boję się że stanie jej się jakaś krzywda,ponieważ jest bardzo ufna,biega jak szalona i niczego się nie boi.Podbiega do każdego.Raz prawie pogryzł ją pies,bo była tak namolna :(ale już chyba zapomniała,nie to co ja

Może to minie jak podrośnie,a ja zwyczajnie jestem przewrażliwiona??