mogą być trzy wytłumaczenia. pierwsze takie, że psu pomógł zastrzyk od weta. bardzo często psom, które mają problemy ze stawami okresowo podaje się steryd, który zmniejsza stan zapalny i pozwala się stawom jako tako zregenerować. drugie takie, że karmiąc psa niepełnowartościowym jedzeniem brakowało mu akurat substancji potrzebnych do budowy glukozaminy w stawie (chociaż bardzo w to wątpię) i trzecie związane trochę z drugim: być może preparat został wzbogacony w komplet aminokwasów, a glukozamina była tylko tytułowym dodatkiem. dodam tylko, że preparaty zawierające komplet aminokwasów (np. takie dla sportowców), są o wiele tańsze nić preparaty na stawy. mi nie chodzi tu o ich całkowite demonizowanie takich preparatów, ale o to że mogą być szkodliwe i że koncerny farmaceutyczne zarabiają majątek na tym co kosztuje bardzo niewiele. świetnym przykładem jest zarabianie na kolagenie, zwróćcie uwagę na to ile kosztują preparaty na stawy z kolagenem, który jest po pierwsze niepełnowartościowym źródłem białka (więc jeśli organizm sam sobie będzie chciał zsyntetyzować kolagen w stawie, to będzie musiał dołożyć sporo aminokwasów z innych źródeł), a poza tym jest przyswajalny w 5-10%

