Masz coś na priv a,co do piesków to wzajemnieamstaff ARY pisze:Robert A. i Alto śliczne macie pieski.
Sprawdzę w sklepie czy mają chrząstki.
Poszukam Nutra Gold Breeders Bag w dużych sklepach zoologicznych.

Chefrenek ma całkowitą rację,barwione wynalazki to chemia "Made In China" ,nawet jeśli pośrednik jest z Polski to i tak produkcja ChinaChefrenek pisze:Dziwne, że jak ktoś powie zielone to Ary na to czerwone. Tak jakbyś za każdym razem, na siłę chciała podkreślić, że masz rację i inne opinie (w 99,9% mądrzejsze od Twoich) są błędne. Najlepsze gryzaki to gryzaki naturalne - żwacze, ucho środkowe, suszone łapki etc. a nie jakiś barwiony karton.
Zadałam pytanie i jak ktoś chce może się wypowiedzieć na ten temat. Jesteś przeciwna OK. Masz prawo.Chefrenek pisze:Dziwne, że jak ktoś powie zielone to Ary na to czerwone. Tak jakbyś za każdym razem, na siłę chciała podkreślić, że masz rację i inne opinie (w 99,9% mądrzejsze od Twoich) są błędne.
Przestraszyłaś mnie tą wodą utlenioną. Wiesz może jak robią białe żwacze dla alergików?Alto pisze:Sklepy wiadomo sprzedają to co schodzi, bo przecież wiadomo chcą zarobić. A że wiedza na temat karmienia psów w naszym narodzie jest niska, a reklamy huczą o twardych dowodach i innych "plusach" to społeczeństwo wybiera tą karmę myśląc że wybiera to co najlepsze.
Niewiem jaką karmę przedstawiłaś bo link nie działa, ale dlaczego nie darzymy sympatią pedigree. Gdyż zawiera przedewszystkim zboża, w tego typu karmach mięsa, a właściwie jak to określają na składzie produktów pochodzenia zwierzęcego jest około 4%. I na domiar złego posiadają pełno sztucznych substancji poprawiających smak i zapach by pies jadł tą karmę z apetytem.
Co do tych kolorowych kabanosików, to ich kolory też mi podpowiadają ze barwniki i inne sztuczne substancje miały w nich udział. Staram się też nie podawać suszonych uszu czy innych smaków z rolowanej suszonej skóry, bo chodź mają nam wmawiać ze są naturalne, te wędzone moczone są w konserwującym brązowym świństwie, a białe wybielane dużą ilością skondensowanej wody utlenionej. Zamiast tego wolę kupić suszone przełyki czy suszoną wątróbkę, albo klasyczną kość cielęcą co i przy okazji ząbki poczyści
Z domowych smaczków kiedyś piekłam wątróbkowe, szybkie, proste, a pies szaleje. Niestety potem w tyłku się panisku przewracało i na nic pozatym niechciał spojrzeć
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości