choroba kotka
Witam. Mam wielką prośbę, czy ktoś może wiedziałby co moglo dolegać mojemu kotkowi który zmarł niedawno, w nowy rok:( po 10 latach zycia z nami . mianowicie zaczęło sie od choroby ucha, wrzód na małżowinie usznej ropiejacy, poszłam do weterynarza to dał mu zastrzyk i antybiotyk i kotek nic nie chciał jeść od kilku dni i mdlał. Po zastrzyku zrobilo mu się lepiej i zaczął jeśc lecz nastęonego dnia wszystko zwrócił i miauczał z bólu, nie mógł się poruszać. Po ponownej wizycie u weterynarza stwierdzil iż ma powiększony żolądek i narządy wewnętrzne i nic się juz nie da zrobić wiec go uśpiono. A to wszystko stalo się w przeciągu 2 dni juz wcześniej nie lubił jak się go dotyka i głaska lecz nie wiedziałam ze to może byc cos tak poważnego. Weterynarz sam nie wiedział co mu jest;/ co to mogło być ? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
A czy kiedykolwiek przez te 10 lat kot miał robione badania moczu, kału, krwi?
Co to za choroba? To mogło być absolutnie wszystko.
Trafiłaś na konowała, który nawet nie próbował zdiagnozować, co kotu dolega...
Idąc do weterynarza ze zwierzakiem, zachowuj się tak, jak być była u lekarza z dzieckiem czy "ze sobą" - dałabyś zrobić dziecku zastrzyk bez wyjaśnienia po co i czemu ma służyć, nie wiedząc co małemu człowieczkowi dolega? Zgaduje, że nie.
Jak zwykle żal tylko kota.
Co to za choroba? To mogło być absolutnie wszystko.
Trafiłaś na konowała, który nawet nie próbował zdiagnozować, co kotu dolega...
Idąc do weterynarza ze zwierzakiem, zachowuj się tak, jak być była u lekarza z dzieckiem czy "ze sobą" - dałabyś zrobić dziecku zastrzyk bez wyjaśnienia po co i czemu ma służyć, nie wiedząc co małemu człowieczkowi dolega? Zgaduje, że nie.
Jak zwykle żal tylko kota.
najgorsze to uspić zwierzę bo jest chory na chorobę. Co innego zwierzę w agoni, lub rozjechane przez auto, śmiertelnie chore, ale aby uśpić musi się wiedzieć dlaczego.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości