Nasza kicia miała wycinanego guzka w grudniu. Guzek okazał się złośliwy, no i teraz odrasta, będzie wycinany ponownie... ale przed operacją zrobiliśmy morfologię i pod kątem nerek i wąrtoby. Ogólnie wyniki są w normie z dwiema dziwnymi sytuacjami,
LEUKOCYTY - PONIŻEJ NORMY... prawdopodobnie ma ten wirusowy zespół obniżonej odporności, co jest dziwne gdyż nie miała przez 11 lat kontaktku z kotami wogole, a na dworze może była 5 razy w życiu, i to po kilka min. zaledwie.
ASPAT - ujemny, nawet nie określony dokładnie...
Pozostałe wyniki, wszystko ok, w normie.
Czy komuś coś sie nasuwa?
DZIWNE WYNIKI KOTA... UJEMNY ASPAT
ile ma tych leukocytów, a pojęcia Aspat ujemny nie ma . Tzn co nie ma wątroby, mięśni - bo tam jest produkowany.
około 4 tyś.Jarek pisze:ile ma tych leukocytów, a pojęcia Aspat ujemny nie ma . Tzn co nie ma wątroby, mięśni - bo tam jest produkowany.
Aspat - nie do określenia. Alat w normie. Mocznik, kreatynina, i wszystko inne w morfologii też w normach... Stwierdzenia weta - kot w świetnej kondycji ogólnej, zwłaszcza że Felka ma 11 lat, tylko ten Aspat nas zastanawia...
A czy jest możliwe, że np doszło w trakcie transportu do chemolizy i poprostu akurat nie można było tego wskażnika określić...
jest możliwe, ale hemoliza raczej odnosi parametry biohemiczne krwi.