Moj kot pare mial kiedys zwyczaj odgryzania sznurowek w moich butach. Niestety nawyk jak sam zniknal - 2-3 tygodnie temu sam powrocil. To mlody (kastrowany) kocur - ma 1.5 roku. Do tej pory byly to w miare krotkie odcinki i nie mialem wiekszych obaw - zawsze je po jakims czasie zwracal. W dniu wczorajszym jednak polknal dwa odcinki po okolo 20 centymetrow. Staram sie pamietac by chowac buty - niestety czasem chwila nieuwagi wystarczy

Martwie sie czy to nie szkodzi temu wariatowi - podraznienie zoladka/cialo obce itd.
Czy pownienen sprobowac wywolac u niego wymioty a jesli tak to jak? Podobno roztwor soli bywa przydatny - czy to prawda?
Inna opcja jest oczywiscie wizyta u lekarza ...