Jeszcze nie taki stary kot, bo 5-letni, ale po bardzo wielu przejściach. Generalnie do tej pory udało mi się go jakoś leczyć i skutecznie przedłużać mu kocie życia, ale ostatnio pojawił się bardzo dziwny problem. Kot bardzo często się drapie, ale nie przez pchełki i jak już skończy to zostaje pod nim mnóstwo takiego "piasku" właśnie. Nie jestem pewien co to może być, może jakaś złuszczona skóra i nowe choróbsko na koncie? Dodam, że kot bardzo rzadko wychodzi z domu, właściwie tylko po to by załatwić potrzeby na podwórku, a po chwili wraca, więc o tarzaniu się w piasku nie ma mowy nawet. Więc cóż to może być?
Liczę na odpowiedź i gorąco pozdrawiam.
Dziwny "piasek" w futrze
bez zobaczenia tego to ciężko powiedzieć . Na pewno to kwestia skóry lub tego co się na niej znajduje.