guz na brzuszku

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Kyty

16 października 2005, 13:18

Pytałam, już jakiś czas temu o przepuklinę u kotki po sterylizacji. Weterynarz po badaniu wykluczył tę przypadłość ale minął już jakiś czas i guz nie znika, ani się nie zmniejsza. Jest duży (2-3 cm) twardawy i dla kotki niebolesny. Co to może być ? Dodam, że guz jest w obrębie blizny po sterylizacji. Od zabiegu minęło już ponad 2,5 miesiąca.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 października 2005, 17:25

niestety nikt przez internet o tym Pani nie powie to tak samo jak niewidomemu tłumaczyć palete kolorów. Tylko zadecyduje o tym lekarz badajacy zwierze
Kyty

28 października 2005, 19:38

Guz u kotki jak był tak jest i wetrynarz mówi, że może tak już zostanie. Zastanawiam się jednak ze strachem w oczach czy z czasem nie zrakowacieje ? Czy Pana zdaniem powinnam kotce zafundować usg ? i/lub skonsultować sprawę z iinym lekarzem ? Nasz lekarz mówił, że to ma związek z wyziarnianiem się rany (czy coś w tym rodzaju) w trakcie gojenia - czy spotkał się Pan z czymś takim ? Jestem ciekawa co Pan myśli o tym czymś. Pozdrawiam :roll:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

01 listopada 2005, 12:17

tak może blizna tak brzydko wyziarninować się może na to rzucić okiem inny lekarz tym bardziej, że jeżeli diagnozy się pokryją to uspokoi sama Panią a zagwarantuje kotu zdrowie. Z takimi ziarninami spotykałem się nie które usuwałem ,ale z regóły w ciągu kilku tygodni one same ulegają częściowej redukcji także większość ich zoostała samoistnie zresorbowana lub częściowo skorygowana przez organizm.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości