Panie Doktorze
Moja kotka miała wyłuszczone guzki z okolic dolnych sutków.Guzki były maleńkie,zabieg odbył sie 4 maja br.Obecnie zauważyłam kolejne guzki.Mojej pani wet nie ma jeszcze kilka dni,a ja skręcam sie ze strachu
Czy kotka może być operowana po tak krótkim czasie?
Wyniki krwi przed zabiegiem miała bardzo dobre-tylko lekko podniesiony mocznik.
Kotka ma wyczyszczone ząbki,nie choruje na zadne inne choroby,jest od 3 lat wysterylizowana(poprzedni weci,szpikowali ją przez wiele lat hormonami )
Czytałam o ludzkim leku-blokujacym guzy hormonozależne-o anastrozolu,ale nigdzie nie znalazłam informacji o stosowaniu tego leku w weterynarii.
Czy są tego typu leki dla zwierząt?
Czy jedyną metodą leczenia w tym przypadku bedzie usunięcie całych listew mlecznych i czy to jest możliwe w tak krótkim czasie od poprzedniego zabiegu?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź-Katarzyna.
Guzy listwy mlecznej u 11 letniej kotki-do P. Jarka
nie wyłuszczaj guzów usuwaj całe pakiety a najlepiej listwy. Czas ostatniego zabiegu nie ,ma tu znaczenia , liczy się czas , bo może go braknąć
Po rozmowie z wetką-okazało się,że kotka nie miała wyłuszczonych guzów,lecz usuniete guzki z polem,rozmawiałam też na temat usuniecia calych listew,ale ona stwierdziła,że nie ma takiej potrzeby
Na temat domniemanych przerzutów-uspokoiła mnie mówiąc,że jeden to na pewno zrost po zabiegu,a drugi to stan zapalny sutka,bo faktycznie nie jest twardy i nie ma okrągłego kształtu-mam obserwować.No cóż-nie jestem wetem,nie mam prawa pouczać.......
Dziękuję Panie Doktorze za odpowiedź!
Na temat domniemanych przerzutów-uspokoiła mnie mówiąc,że jeden to na pewno zrost po zabiegu,a drugi to stan zapalny sutka,bo faktycznie nie jest twardy i nie ma okrągłego kształtu-mam obserwować.No cóż-nie jestem wetem,nie mam prawa pouczać.......
Dziękuję Panie Doktorze za odpowiedź!