Cześć. Jestem tu nowa i mam kociaka I nigdy nie miałam kotów więc jestem trochę zagubiona. Mam 2 różne opinie od różnych vet ów i chciałabym usłyszeć może coś od Was. Pomóżcie
Mój kociak ma 3 mce I jest ze mną od 1.5 mca. Wesoły fajny kotek ładnie je trochę rośnie. Ma teraz śmieszne długie nogi
Z tydzień temu dostał niedużych lysych plackow na obydwu uszach. Byłam u veta.. Powiedziano mi że prawie na pewno nie grzybica ale może żarcie albo stres bo przedstawialam mieszkanie. Albo reakcja po szczepieniu albo coś z saszetki.
Dziś byłam drugi raz i była inna lekarka opowiedziała że raczej na pewno grzybica. I czy ja mam objawy. I czy kot się drapie czy wlasnie nie. Z uszu te włoski poszły już wcześniej na badanie.
Mój Izzi.. Ma apetyt bawi się mruczy śpi na mnie czasem się drapie ale nie jakoś specjalnie kocia toaleta też bez większych zmian. Normalnie śpi a jak nie śpi to swirusek
Natomiast co myślicie?? Jakie mogą być powody tych plackow i co byłoby najlepsze? Mam jakąś maść że steryd 2x dziennie i przymoczki z czegoś śmierdzi siarka raz w tygodniu.
Czy ktoś tak miał? Chętnie przyjmę uwagi
Kociak i lyse plamki na uszach
zdecydowanie zeskrobina i badanie co to jest. Niestety nikt Ci nie powie na 100 % co to jest bo to jest jak obstawianie toto lotka.