Kot ma problem z tylną łapą POMOCY

[lucekkot]

Witam wszystkich.

Proszę o pomoc bo nie wiem co poradzić naszemu Luckowi. OK. 3 tygodnie temu biegłem do kuchni, a on pobiegł razem ze mną tylko w momencie kiedy zawracał spotkał się z moją stopą. W momencie kiedy chciał odskoczyć w przeciwnym kierunku nadepnąłem mu na tylną prawą łapkę i jakbym zatrzymał go w miejscu. Przez parę dni utykał z każdym dniem coraz mniej. Po tygodniu już nie utykał tylko odstawia łapkę na bok siedząc i do tyłu stojąc, utrzymuje ciężar tylko na lewej łapie. Chodzi normalnie. Leżąc na lewej stronie prawa łapa jakby mu się osuwa po czym ją poprawia (coś jak tik nerwowy). Wyskakując na krzesła czy blat ląduje na lewą łapę. Byliśmy u veta zbadał łapkę naciągając ją - Lucek zareagował dopiero wtedy kiedy vet naciągał biodro. Zrobili RTG i powiedzieli, że kości są całe ale Lucek ma zmianę na kości miednicy "której nie powinno tam być" i w najgorszym przypadku to nowotwór kości. Dostał zastrzyk przeciwzapalny i na kolejne 6 dni tabletki ONSIOR. Dziś wziął 5 dawkę i zero poprawy. Czy to naprawdę może być nowotwór...:(? Zachowuje się normalnie. Rano wstaje z nami zje troszkę saszetki i przekąski witaminowe po czym do południa śpi w różnych miejscach:) Dojada saszetkę z rana i dostaje nową na wieczór. Nigdy nie zjada całej saszetki. Dodatkowo ma w 2 misce suche jedzenia i sobie dojada. Wieczorem chce się bawić, biegać, prowadzi nas do miejsca w którym chowamy laser i idzie spać z nami. Co mamy robić? Prosiłem veta o przesłanie zdjęcia w formie elektronicznej i pytałem co to może być zamiast nowotworu ale nie odezwali się. Nowotwór kości daje mu jakieś 3 miesiące a ma dopiero 15 miesięcy:(

[Jarek]

musisz wkleić zdjęcie lub mi przesłać co do zmiany miednicy. Zaś co do powodu bólu niestety nie da się tego orzec bez zbadania zwierzęcia.