bo próbowałam łapać mocz do specjalnych pojemników gdy sikał i pojemniki zabrudziły się, raz piaskiem bo kot się wystraszył a drugim razem wdepnął uciekając tak, że musiałam pojemniki wyrzucić a dziś już nie dokupię bo nie będę miała na to czasu a mocz chcę zawieść jutro.I jak to jest z pobieraniem moczu bezpośrednio z pustej kuwety czy podłogi, kuwetę też bym wyparzyła ale mam wrażenie, że i tak jest brudna (brud w rysach na plastiku), a podłogi całej zawczasu nie wyparzę bo to niemożliwe
a mam niestety taki problem, że kot załatwia się ostatnio byle gdzie tzn. w kuwecie ale i poza. Kładę go do kuwety, pilnuję kilka godzin i nie chce sikać, a po godzinie zachodzę i jest nasikane na podłodze,szafie czy w kuwecie (ale z piaskiem) 
. Do pustej kuwety nie wiem czy będzie chciał bo próbowałam i póki co nic, do napełnionej piaskiem czasem chodzi ale nie dam rady pilnować go 24h/dobę aby podstawić akurat nakrętkę gdy będzie sikał. Miałam kotkę która o wyznaczonych niemal porach sikała do kuwety z piaskiem i wtedy łapałam bezpośrednio podczas sikania do pojemniczka, a tu ni jak nie można utrafić ani pory ani miejsca. 
Ponoć można mocz pobrać i z podłogi strzykawką, a co z bakteriami? i ile czasu mogę maksymalnie trzymać w lodówce? Dobę da radę?
są takie specjalne żwirki dla kotów służące pobieraniu moczu (takie plastikowe kulki, siki lecą na dno i trzeba potem je pipetą przemieścić do załączonego pojemnika - oczywiście kuwetę dokładnie umyć przed nasypaniem).