"Łapanie" kociego moczu

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

JAML

18 sierpnia 2006, 11:45

W związku z chorobą SUK mojego kocura muszę zanieść mocz kota do analizy. Bardzo proszę o praktyczne porady jak pobrać mocz od kota i w dodatku żeby był dosyć sterylny. Ponieważ nie mam w tym żadnego doświadczenia ani pomysłu jak to zrobić będę bardzo wdzięczna za każdą praktyczną wskazówkę.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

18 sierpnia 2006, 12:23

Już dziewczyny w kilku tematach radziły jak to zrobić to ja tylko podam w punktach to co zapamiętałam: 1. zlewanie moczu z idealnie wymytej, wysuszonej, pustej kuwety 2. podkładanie pod kota kiedy sika jakiegoś spodeczka np. niedużej podstawki pod doniczkę 3. czatowanie na kota przy kuwecie z małą chochelką - trzeba kota troszkę unieść za ogon kiedy sika 4. u wyjątkowo opornych kotów wyciskanie moczu z pęcherza u weta. Życzę powodzenia :wink:
JAML

18 sierpnia 2006, 14:33

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, pewnie przyjdzie mi spróbować wszystkich z wymienionych sposobów i mam nadzieję, że któryś zakończy się powodzeniem, póki co cienko to widzę bo z moim indywidualistą bardzo trudno o współpracę nawet dla dobra jego interesu, czasami mam go już po kokardę.
Pozdrawiam :)
gagatkaS
Posty:17
Rejestracja:27 marca 2006, 18:00
Lokalizacja:Stalowa Wola

19 sierpnia 2006, 07:51

Ja podstawiam chochelkę, a że moje panienki siurają dość wysoko to nawet ogona nie muszę podnosić. Ja mam dwie kotki z niewydolnością nerek, to mocz łapię dość często i jak na razie bez problemów. Najdłużej schodzi z wyczekiwaniem kiedy raczą pójść do kuwety.
Aha, chochelkę czy inną podstawkę należy podłożyć jak już kota zacznie siusiać, bo w przeciwnym razie zmieni zdanie i siuśków nam nie da :twisted:
Zyczę udanego polowania :wink:
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

19 sierpnia 2006, 08:53

U mnie też egzamin zdaje chochelka. :) Oczywiście wcześniej należy ją potraktować wrzątkiem i wysuszyć dokładnie. Potem podstawić pod zadek. Najlepiej tak żeby kot nie widział, czyli w chwili gdy już się ustawi. :)
Potem szybko zabieramy i udajemy durnia, że nic nie robiliśmy. :twisted:

Mocz zanieść od razu, a jeśli nie ma takiej opcji, włożyć do lodówki. Przechowywać jak najkrócej. Złapany wieczorem można do rana, a jak złapany rano to koniecznie zanieść tego samego dnia. :)

Dla pewności można kupić w aptece kubeczek do posiewu, czyli sterylny i otworzyć tylko na czas wlewania siu. :)

Powodzenia. :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości