Witam
proszę o opinię
kotka ma 13 lat, sterylizowana - przez kilka lat dostawała środki hormonalne - dopiero 2-3 lata temu została wysterylizowana
w styczniu zeszłego roku odkryłam u niej guza na listwie - wielkości duzej fasolki - z guza sączyło się coś - zabarwione krwią
guz wycięto - bez usuwania listwy - badanie histopatologiczne pokazało, że był złośliwy
w sierpniu pojawił się kolejny - tym razem wielkości groszku - również usunięty operacyjnie - bez usuwania listwy
- gojenie po operacjach było dość szybkie
- teraz u kotki pojawiły się 3 kolejne - wielkosci od groszku do fasolki, bez wysięków
kotka po obu operacjach i teraz morfologię i biochemię ma bez zarzutu
obecne guzy są w róznych częściach brzucha - poza listwą mleczną również
jakie podjać teraz działania
- nie ciąć? guzy odrastaja bardzo szybko i co raz więcej
- wycinać tylko guzy?
- usuwać całą listwę? albo równocześnie obie?
zależy mi na jak największym komforcie kotki - ale też na jak najdłuższym jej życiu
u kotki od niedzieli pojawiły się dziwne objawy związane z oddawaniem kupek
lata od kuwety do kuwety i nie może się załatwić, dwa razy po siedzeniu w brodziku pozostały plamy jakby bardzo rozwodniona krew
tuż przed tymi objawami w kuwecie urobek nie był taki jak wcześniej - pojawiały się kupki ale bardzo długie i cieniutkie - wcześniej bobki były znacznie grubsze
kotka po próbie załatwienia wylizuje się pod ogonem
w niedziele dostała parafinę potem zostało zrobione USG, w srodę RTG, zostały wyciśnięte gruczoły okołoodbytowe
na USG, RTG nie widać śladów zalegania w jelitach
kotka za pierwszym razem dostała 4 zastrzyki, w środę jeden (nie wiem jakie)
siusia w miarę normalnie
w środę pojawiły się pierwsze kupki - w małych ilościach i nieco luźne nieforemne
nadal kotka próbuje w różnych kuwetach się załatwiać w większości bez skutku
Czy te problemy z załatwianiem mogą mieć coś wspólnego z guzami?
Guzami zajmiemy się po załatwieniu problemu z załatwianiem się
po wygoleniu do USG objawiły się w calej okazałości
Odnawiajace się guzy u 13 letniej kotki
dokładną biochemie narządową należy wykonać, rtg płuc - aby wykluczyć przerzuty. Jak się uspokoi sprawa kału to usuwać pilnie obie listwy.
biochemia, morfologia bez zarzutu
RTG płuc - ok
usg też ok
problem z załatwianiem już minął
lekarz, który ma ją operować nie chce wycinać listw - ze względu na zbyt duże cięcie i obciążenie kotki i fakt, ze guzy pojawiają się po za listwą
chce usunąć "tylne pakiety"
czy mimo wszystko dążyć do tego, żeby jednak listwy usunął?
co oznacza biochemia narządowa?
RTG płuc - ok
usg też ok
problem z załatwianiem już minął
lekarz, który ma ją operować nie chce wycinać listw - ze względu na zbyt duże cięcie i obciążenie kotki i fakt, ze guzy pojawiają się po za listwą
chce usunąć "tylne pakiety"
czy mimo wszystko dążyć do tego, żeby jednak listwy usunął?
co oznacza biochemia narządowa?
należy usunąć listwy. CZęściowa amutacja i tak doprowadzi do całkowitej mastektomi rozłożonej na raty.