mój wet będzie dopiero po południu...na bank pójdę do niego,lecz chcę już teraz coś wiedzieć...
mojej kotce zrobiło się na oczku takie coś--> czarna kropka...
jest to bezpośrednio na gałce ocznej,widać iż jest to ubytek... w każdym razie wygląda na uraz mechaniczny,okolica czarnego punktu jest zaczerwieniona (na gałce!!) i podeszła "mgłą" choć ta powoli ustępuje.
Oczko łzawi niezazbyt obficie.
Moja kicia jest persem (rodowodowym) i z racji budowy głowy ma oczko bardziej narażone na wszelkiego rodzaju urazy...
mała zachowuje się normalnie,bawi się...
czy da się to wyleczyć?czy oczko będzie zdrowe?
Pozdrawiam,
M.
[oko]pilna porada
jeśli jest to ta choroba o której myślę powinnaś jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Chorują na nią persy jest powierzchowna martwica rogówki. Ale aby postawić 100 % diagnozę należy zgłosić się do lekarza.
-
- Posty:24
- Rejestracja:06 grudnia 2006, 18:06
moja kotka ma czarną kropę centralnie na środku oka,wet mówi,że wygląda to jak wrzód ,a właściwie pęknięty wrzód
kropimy 5 razy dziennie gentamycyną ,dodatkowo kicia dostaje zastrzyki (sterydowe) przeciwzapalne.
kotka ma słabszą skórę,futro gdyż wywodzi się z hodowli w której koty mają marne życie...często nie dojadają ,a warunki higieniczne pozostawiają wiele do życzenia.
źrenica nadal reaguje na światło,kropka się nie zmniejszyła,ale naczynka,które były w sporej ilości dookoła kropy zanikły.
dla mnie najważniejsze ,aby kotce dobrze było,pfrzecież nikt nie przestanie jej kochać kiedy ma chore oczko (zawsze będziemy ją kochać )
mgła w oku też wydaje mi się zanikać...
koteczka jest radosna,bawi się,ma apetyt
z oczka są tylko śladowe (typowo persie) łezki
chorego oczka już nie mruży
dam później znać co i jak
dziękuję Panie Doktorze za odpowiedź
kropimy 5 razy dziennie gentamycyną ,dodatkowo kicia dostaje zastrzyki (sterydowe) przeciwzapalne.
kotka ma słabszą skórę,futro gdyż wywodzi się z hodowli w której koty mają marne życie...często nie dojadają ,a warunki higieniczne pozostawiają wiele do życzenia.
źrenica nadal reaguje na światło,kropka się nie zmniejszyła,ale naczynka,które były w sporej ilości dookoła kropy zanikły.
dla mnie najważniejsze ,aby kotce dobrze było,pfrzecież nikt nie przestanie jej kochać kiedy ma chore oczko (zawsze będziemy ją kochać )
mgła w oku też wydaje mi się zanikać...
koteczka jest radosna,bawi się,ma apetyt
z oczka są tylko śladowe (typowo persie) łezki
chorego oczka już nie mruży
dam później znać co i jak
dziękuję Panie Doktorze za odpowiedź
...z tego co pamietam Madziula to kondycja fiziczna twoich kociaków tez pozostawiala wiele do życzenia..... posklejane futerko....pozalepiane oczka....Madziula20 pisze: kotka ma słabszą skórę,futro gdyż wywodzi się z hodowli w której koty mają marne życie...często nie dojadają ,a warunki higieniczne pozostawiają wiele do życzenia.
dla mnie najważniejsze ,aby kotce dobrze było,pfrzecież nikt nie przestanie jej kochać kiedy ma chore oczko (zawsze będziemy ją kochać )
mówisz że nie przstaniesz jej kochac?? ..... hmmm... tak jak tych wszystkich persów których się juz pozbyłas??