Ja też czyszczę uszka mojej niuni otosolem. Robię to przeciętnie raz na tydzień w następujący sposób: nasączam otosolem połówkę płatka kosmetycznego, nakładam go na patyczek do uszu i tak spreparowanym "narzędziem" czyszczę najpierw kanał uszny, a potem wszystkie fałdki uszka. Płatek oczywiście zmieniam kilkakrotnie (2-3 razy).
Na koniec, patyczkiem czyszczę mniejsze fałdki i zakamarki w uszkach.
Gdy uszka są zdrowe, myślę że taka higiena jest w zupełności wystarczająca.
Natomiast w przypadku mocno zabrudzonych uszek, dobrze jest je wcześniej zakropić, rozetrzeć i gdzieś po 5 min. dokładnie wyczyścić, często zmieniając wacik, aż kolejny będzie czysty.
Postępuję właśnie w ten sposób i moja kicia ma uszka czyściutkie
Ale bardzo proszę o skorygowanie mnie, jeśli coś robię nie tak
