pięć futrzaków ignorujących kuwety - co robic??

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Baki
Posty:1
Rejestracja:18 stycznia 2007, 17:22

18 stycznia 2007, 17:54

Zaczęło się tej jesieni. Wszyscy państwo znacznie organiczyli włóczęgi i siedzą w domu, ale tego roku coś im odbiło i zaczęły sikać wszędzie, tylko nie w kuwecie, czyli: podłoga w korytarzu, dywan, przestrzenie pod i za meblami, łóżko+pościel. Wcześniej problemy takie były sporadyczne. Nowy pies jest w domu od lutego, więc chyba się do niego przyzwyczaiły.
Skład ekipy: Marchew - ok. 2,5 lat, Liszka - ok. 4-5 lat, jej dzieci: Koleś, Gacia i Perła - prawie 3 lata.
Kuwety czyste, koty zdrowe.
Bardzo proszę, czy ktoś ma jakieś rady jak to ukrócić?
malwina
Posty:22
Rejestracja:06 stycznia 2007, 15:53
Lokalizacja:Krakow
Kontakt:

18 stycznia 2007, 19:35

Hej, faktycznie dziwna sprawa. Ja nie raz slyszalam, aby w takich sytuacjach stawiac miske z jedzeniem, w miejscach gdzie kotki załatwiaja swoje potrzeby. Ale z tego co piszesz kotki ubzduraly sobie kilka miejsc, wiec moze byc kłopot.
Ja z moja kotka mialam kiedys taka sytuacje, ze robila kupke pod wlochaty dywan w pokoju. Podwijala sobie ladnie lapka dywan, zalatwiaja swoja potrzebe, a nastepnie zakrywala kupke spowrotem dywanem. Walczylam bardzo dlugo z nia o jej nie poprawne zachowanie, dopiero wyrzucenie dywanu poskutkowalo:P Wiem, że to mało optymistyczne rozwiazanie problemu, ale warto zwrocic uwage z jageo powodu kot zalatwia sie w tym, a nie w innym miejscu. Moze male przemeblowanie mu utrudni dostep do miejsca, w ktorym to robi.
nongie
Posty:6
Rejestracja:12 stycznia 2007, 09:45
Lokalizacja:śląsk opolski
Kontakt:

19 stycznia 2007, 10:22

Zacznij od zbadania moczu - zeby wykluczyć choroby pęchrza.
Moze być tak ze jedno jest chore a reszta podchwyciła "pomysł".

Pochowaj i zabezpiecz folią wszystko co mogłoby zachecać koty do siusiania nie tam gdzie trzeba - dywaniki, podusie, futerka. Miejsca gdzie siusiały podziel na dwie grupy: te ktore można poświecić i te w ktorych sikanie absolutnie nie jest wskazane. W pierwszych położ coś co zachęca do załatwiania się: np. gazetę, kawałek szmatki wcześniej posiusianej, kuwetę ze świeżym żwirkiem (plus odrobina użytego, zeby się kojarzylo). Jesli kot załatwia sie we własciwym miejscu cichutko pochwal. Z czasem można będzie gazety włożyć do kuwety, a kuwete wolniutko przemieszczać w kierunku miejsc ktore nam lepiej odpowiadają.
Jeśli widzisz ze kot ma zamiar załatwić się w złym miejscu - można lekko warknąć, ale kompletnie nie ma sensu karcić kota w trakcie i po fakcie (rymło się ;)).
Miejsca w ktorych kot absolutnie nie moze się załatwiać - zmyj silnym detergentem (potem dokładnie kilka razy wodą), spryskaj z bliska czymś mocno woniajacym (może być np. dezodorant do pomieszczeń albo kiepskie perfumy ktorych nie chce używac małżonek) albo ewentualnie zabezpiecz folią.

powodzenia

p.s. mądrzę się bo sama poł roku walczyłam z sikajacym kotem - kastrat po wypadku, wczesniej wychodzący i bardzo domagajacy sie wolnosci, z tendencjami do znaczenia terenu w stresie.
Ivinia
Posty:35
Rejestracja:05 października 2006, 18:01
Lokalizacja:Katowice

20 stycznia 2007, 17:53

Do wszystkich wcześniejszych sposobów dołączyłabym jeszcze to:
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ts_id=6925
W opinii znajomych czasami skutkuje. Na pewno nie zaszkodzi. :D Powodzenia!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości