PO SZCZEPIENIU! PILNE!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

31 lipca 2007, 23:29

z kostniako - mięsakiem poszczepiennym nigdy nie miałem do czynienia ale z mięsakiem tak. I nie zawsze dobrze się kończy, po purevaxie jesze odpukać nic.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

31 lipca 2007, 23:39

Czyli że ten Purevax Recombinant Leucemia, który nie powoduje mięsaka jest w Krakvecie stosowany? Pytam tak na przyszłość bo Fiodor nie był szczepiony na białaczkę 8)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

31 lipca 2007, 23:41

tak jest i staramy się z tych starszych szczepionek powoli wycofać
Awatar użytkownika
Annie
Posty:147
Rejestracja:07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

03 sierpnia 2007, 14:57

A ja mam pytanko: czym się różni szczepionka Fel-0-Vax IV od III??

Z góry dzięki za odpowiedź :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 sierpnia 2007, 17:27

Fel-O-Vax IV jest z chlamydiozą, III - bez :)
Awatar użytkownika
Annie
Posty:147
Rejestracja:07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

03 sierpnia 2007, 19:10

Ata wielki dzięki za odpowiedź :D

Niestety nici z mojego ambitnego planu piątkowego szczepienia.
Jakoś zupełnie się zakręciłam i zapomniałam, że trzeba powtórzyć odrobaczenie :oops:

I po raz kolejny jestem niezadowolona z vetmintha, bo się bardzo niemiło zakończyła ta powtórka odrobaczenia, tak mi żal mojego malucha :cry: Na dodatek znów ją będę musiała męczyć.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

03 sierpnia 2007, 19:28

Annie pisze: I po raz kolejny jestem niezadowolona z vetmintha, bo się bardzo niemiło zakończyła ta powtórka odrobaczenia, tak mi żal mojego malucha :cry: Na dodatek znów ją będę musiała męczyć.
Jak widzę każdy kot reaguje inaczej. Pysia i Pucuś byli odrobaczani własnie Vetminthem i dobrze to znosili, natomiast Ptyś dostał Stronghold i całą noc wymiotował :(
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 sierpnia 2007, 19:39

Mój dostawał Pyrantelum, Anipracit, Drontal i Pratel - nigdy nic się nie działo. Vetminth nawet raz kupiłam u weta ale nie podałam bo Fiodor się strasznie bronił. Tak, że nie wiem jaka byłaby reakcja :roll:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

03 sierpnia 2007, 20:36

Moje kocianki były odrobaczane Vetminth'em w XII.06 i I.07 i dalej miały robale. Dopiero w kwietniu Cestal Cat je wytruł.
Nasz obecny wet twierdzi (na podstawie własnych doświadczeń), że Vetminth jest mało skuteczny i chyba ma rację, bo 1 dawce Cestalu widziałam robale na własne oczy (brrr......)
Awatar użytkownika
Annie
Posty:147
Rejestracja:07 czerwca 2007, 14:42
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

03 sierpnia 2007, 22:45

Chyba nieco zeszłyśmy z tematu :)

Ja do Vetminthu jestem uprzedzona już po poprzedniej kici, która również źle znosiła tą pastę. Nie umiem powiedzieć czegoś o skuteczności bo nigdy nie użyłam jej więcej niż jeden raz.

Ponieważ muszę powtórzyć to odrobaczenie, to na pewno będę chciała czymś innym.
Gość

24 listopada 2007, 19:10

Witajcie, Wczoraj zaszczepiłam moje dwie kotki szczepionką FEL-O-VAX IV. jedna kotka zniosła ją bez żadnych dolegliwości, druga natomiast nie czuje się dziś najlepiej. Cały dzien śpi, miuczy żałośnie przy próbie wzięcią ja na ręce a jak ją ściągne z łóżka chodzi machając ogonem ze złości:/
Zauwazyłam takie zachowanie dziś ok. 13.

Przed chwilą kotka zjadła ciutkę suchego, ale naprawdę bardzo mało i wypiła ciutkę mleka. Mam nadzieję że jej to szybko przejdzie bo się trochę martwie.

Wiem, że jak była mała dostała szczepionkę "fel-o-vax ptc" ale nie wiem jak ją znosiła, bo wtedy jeszcze nie było jej u mnie.:(
Gość

24 listopada 2007, 20:27

Odnośnie tej szczepionki mam pytanie czy jest możliwe aby kociaki dostały po niej coś podobnego jak koci katar bo po około 1 tygodnia od podania zaczął się unich wirus i teraz wszystkie łącznie z dużymi dostają antybiotyk do pysia i krople do oczu i do nosa, boję się im podać drugi raz tę szczepionkę jak wyzdrowieją bo teraz już było dość groźnie... bo nie wiem czy to po tym? może ktoś zna odpowiedź z góry dziękuję
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

24 listopada 2007, 23:57

tak jest to możliwe, ale nie jest winna sama szczepionka , ale nosicielstwo tych zwierząt. Każde zaszczepienie czy sytuacja stresowa może prowadzić do wznowy choroby.
Gość

25 listopada 2007, 07:46

To co ja powinnam zrobić gdy skończy się leczenie mam zaszczepić po raz drugi? czy nie będzie to zagrażać ich życiu? bo boję się że może do tego dojść... dziekuję za odpowiedź...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 listopada 2007, 19:48

zdecydowanie zaszczepieć jak będzie na 100 % zdrowy można przed szczepieniem użyć imunostymulatora.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości