problemy skórne

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

ania c
Posty:8
Rejestracja:25 lipca 2006, 09:38
Lokalizacja:Stargard Szczeciński
Kontakt:

19 września 2006, 08:37

U mojej 2 letniej niewychodzącej kotki lekarz z diagnozował (na oko) świerzb lub nużyce, zmiany chorobowe to grudki na zewnątrz uszu i ranki nad oczami. Po mojej sugestii pobrano zeskrobinę analiza wykazała "średnio liczne staphylococcus epidermidis" ale lekarz stwierdził że to jednak świerzb i zaaplikował jedną dawkę leku w zastrzyku, niestety nie wiem co bo musiał z kotem pojechać mąż i oczywiście nie wiem nic poza tym co napisałam. Mam pytanie czy te w/w "stwory" to normalne na skórze kota czy może wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy to prawda że przy tego typu chorobach skórnych należy podnieść odporność zwierzęcia? Narazie jest lepiej ale to już drugi nawrót i chciałabym uniknąć kolejnych.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

19 września 2006, 20:28

Z tego co pamiętam to Staphylococcus epidermidis (gronkowiec skórny) teoretycznie powinien razem z innymi mikroorganizmami poprzez wytworzenie odpowiedniego pH chronić skórę i błonę śluzową przed zakażeniem. Jednak w pewnych warunkach - przy obniżonej odporności organizmu, uszkodzeniu skóry, złym stanie naczyń krwionośnych, różnych chorobach np. cukrzycy gronkowiec ten może stać się mikroorganizmem chorobotwórczym. Dlatego wydaje mi się, że w tym wypadku kotu oprócz zaleconych wcześniej leków na świerzb można chyba podać jakiś preparat stymulujący układ odpornościowy np. Scanomune. Nie wiem, czy akurat ten, ale myślę że warto porozmawiać na ten temat z wetem. Może będzie tego samego zdania :)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 września 2006, 13:07

Ata jak zwykle pełna klasa. W pełni popieram. Jest to drobnoustrój warunkowo chorobotwórczy.
ania c
Posty:8
Rejestracja:25 lipca 2006, 09:38
Lokalizacja:Stargard Szczeciński
Kontakt:

21 września 2006, 07:23

Rozumiem że w takim badaniu mikrobiologicznym świerzb nie mógł wyjść? Czy robi się jakieś inne badania w kierunku świerzbowca i jeśli tak to jakie? Lekarz nic sam nie proponował a mnie zależy na znalezieniu przyczyny i trafionym leczeniu. Mam w domu jeszcze dwa koty i nie chciałabym żeby problem się przeniósł.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 września 2006, 10:11

świerzbowca tylko poprzez zeskrobine.
ania c
Posty:8
Rejestracja:25 lipca 2006, 09:38
Lokalizacja:Stargard Szczeciński
Kontakt:

21 września 2006, 14:13

to była zeskrobina - materiałem był naskórek
więc jednak świerzba tam nie ma?
nic już nie rozumiem
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

22 września 2006, 18:54

przy niezbyt nasilonym procesie nieraz nie udaje się znaleźć pasożytów to trochę jak szukanie pcheł. Nie zawsze je widzimy a tu masz łażą po psie lub kocie
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości