Przybłąkała się chora kotka, prośba o opinię

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

EwaAnnaB
Posty:2
Rejestracja:22 kwietnia 2024, 18:06

25 kwietnia 2024, 16:47

Przybłąkała się do mnie kotka, była strasznie
wychudzona i ewidentnie szukała pomocy. Kotka od samego początku
kropelkowała moczem o intensywnym, nieprzyjemnym zapachu. Postanowiłam
zabrać ją do weterynarza, który stwierdził zablokowanie cewki i podjął
próbę cewnikowania, niestety nie udało się - stwierdził, że nie byli w
stanie przebić się przez nią. Wykonano USG oraz badania krwi, podaję tylko te odbiegające od normy:
Morfologia: Erytrocyty - 5.19, hemoglobina- 5.22, hematokryt- 0.27, RDW-
27. Pozostale parametry krwi w normie.
Rozmaz manualny: pałeczkowate-6, ilosciowo-0.74, segmentowane -87,
limfocyty- 5, ilościowo limf-0.62
Obraz krwinek czerwonych: anizocytoza- dość znaczna.
Biochemia podstawowa: glukoza 96, mocznik-89. Dodam, że kreatynina jest w
normie- 1.3
Weterynarz podejrzewa zmiany nowotworowe, z powodu pogrubiałej ściany
pęcherza moczowego oraz obecności populacji limfocytów w badaniu osadu
moczu. Kotu podczas wizyty podano: dexa-ject -0.5ml, previmax-0.3ml,
sedadex-0.2ml, comfortan-0.1ml oraz meloxoral do podawania codziennie. Mocz
częściowo odessano strzykawką. Na kolejnej wizycie również odessano
strzykawką ok. 100ml moczu, mocz był jasno żółty i przejrzysty. Kot zaczął
dużo więcej jeść stał się bardziej aktywny. Sprawdzam codziennie
palpacyjnie okolice pęcherza i nie wyczuwam go tak twardo jak wcześniej. W
związku z tym iż nasz weterynarz uważa, że to może być nowotwór ale guz
może być wyżej niż sięga sonda, więc pewności nie ma, to mam pytanie o
opinie na ten temat, bo weterynarz nasz widzi tylko jedną opcję, żeby
przyjeżdżać co kilka dni na odsysanie moczu ale ja widzę, że kot chodzi
oddawać mocz, nie jestem w stanie powiedzieć ile, bo robi to w ogrodzie ale
kropelkuje więcej, więc na pewno nie jest całkowicie zatkana. Leki
trochę pomigły bo kot zaczął jeść i pić, chętnie biega po ogrodzie ale
kropelkuje i to więcej niż wcześniej. Bardzo proszę o Pana opinię, bo
chcemy pomóc kotce ale nie wiemy co jeszcze mamy robić. Kotka często
wylizuje to miejsce, jest bardzo przyjazna i spragniona głaskania.
Weterynarz stwierdził, że nie wygląda na to aby cierpiała. Czy sądzi Pan,
że mogłabym podać jej w takiej sytuacji furagine doraźnie, i czy Pan
również przy takim opisie USG oraz wynikach badań podejrzewałby nowotwór?
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc, bo staramy się jej pomóc jak możemy ale
nie wiemy co dalej, nie chcemy jej co kilka dni nakłuwać pęcherza, chyba że
nie ma innego wyjścia. W tej chwili kotka ma codziennie od 2 tygodni do pyszczka podawany lek przeciwbólowy ale nie wiem czy nadal mam go podawać, ma na pewno powyżej 8 lat i w chwili wizyty pierwszej u weterynarza ważyła 3 kg.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa.
Vet4u
Posty:757
Rejestracja:08 lipca 2022, 18:43

26 kwietnia 2024, 13:30

Dzień dobry,
Bez konsultacji lekarza weterynarii proszę samodzielnie nie podawać żadnych leków.
W sytuacji podejrzenia nowotworu (u kotów często występują chłoniaki) najlepiej byłoby udać się do lekarza specjalizującego się w onkologii - będzie mieć dużo doświadczenia w związku z chorobami nowotworowymi i będzie mógł potwierdzić lub wykluczyć diagnozę.

Pozdrawiam,
Vet4u
EwaAnnaB
Posty:2
Rejestracja:22 kwietnia 2024, 18:06

30 kwietnia 2024, 00:31

Ogromna prośba o opinię czy na podstawie powyższego opisu USG , pogrubiona ściana pecherza oraz obecność populacji limfocytów w badaniu osadu
moczu oraz wyników badań można podejrzewać zmiany nowotworowe czy może być to jeszcze coś innego?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Ewa
Vet4u
Posty:757
Rejestracja:08 lipca 2022, 18:43

02 maja 2024, 16:07

Witam,
Niestety ryzyko nowotworu zawsze istnieje, jednak warto skonsultować to z lekarzem specjalizującym się w onkologii.
Pozdrawiam serdecznie,
Vet4u
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości