Szczepienie

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

24 stycznia 2006, 09:04

Witam poraz kolejny...

Zaszczepilismy równy tydzień temu u Panstwa naszego kocura szczepionką 5-składnikowa.
Wczoraj zauwazyłam guza na karku-w tym miejscy w którym było wkłucie...
Zaczełam to rozmasowywac,,,nic nie pomaga...
Co robić?
Czy to coś poważnego?
Pozdrawiam
Sylwia
Gość

24 stycznia 2006, 09:40

Jest to szczepionka Fel-O Vax Lv IV
Marta Adamska
Lekarz weterynarii
Posty:6
Rejestracja:23 stycznia 2006, 16:25

26 stycznia 2006, 18:58

Moze to byc miejscowy odczyn zapalny powstaly po szczepieniu, prosze obserwowac zmiane, jesli guzek nie bedzie sie zmiejszal to prosze o wizyte w lecznicy.
Gość

26 stycznia 2006, 21:53

Masujemy guzka cały czas,Jest już 10 dni po szczepieniu,4 dni od kiedy guzek wyszedł.
Ile moze trwać jego zmniejszenie?
Kiedy powinnismy przyjechać?

Dziekuję
pozdrawiam
Gość

27 stycznia 2006, 12:20

Czytałam na innym Forum, że taki guzek może się utrzymywać nawet do miesiąca, ale zazwyczaj znika wcześniej. Ten sam forumowicz twierdził, że pomimo "IV" w nazwie szczepionka ta obejmuje również jako piątą białaczkę :?: (powinien wypowiedzieć się wet) i dlatego obserwacja guzka jest ważna. Jeśli nie zniknie i będzie się powiększać należy koniecznie iść do lekarza.
Marta Adamska
Lekarz weterynarii
Posty:6
Rejestracja:23 stycznia 2006, 16:25

29 stycznia 2006, 18:16

Miejsce po zastrzyku obserwuje sie do miesiaca czasu.
Gość

30 stycznia 2006, 22:50

Dziekuję,mam wrazenie ,że guzek się zmniejsza.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

31 stycznia 2006, 00:47

proszę w żadnym wypadku nie masować odczynów poszczepiennych
Awatar użytkownika
sylwiah2
Posty:60
Rejestracja:09 lutego 2006, 21:39
Lokalizacja:Kraków

07 kwietnia 2006, 20:37

Szczepionka którą został zaszczepiony mój kocur to
będąc jeszcze u hodowcy Fel-O-Vax PCT
Ja zaszczepiłam go Fel-O-Vax Lv-K IV
weterynarz powiedział i zaznaczyl w ksiazeczce iż nastepne szczepienie rok pózniej.
Bedąc na wystawie rozmawiałam z sędzią który także jest wetem i był bardzo zdziwiony iż to szczepienie nie było powtórzone 21 dni po pierwszym.
Ze tylko wtedy ta szczepionka ma sens...
Jak to jest ... :?:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 kwietnia 2006, 00:38

przepraszam ale umsknęło mi to pytanie , którą szczepionke masz na myśli?
Awatar użytkownika
sylwiah2
Posty:60
Rejestracja:09 lutego 2006, 21:39
Lokalizacja:Kraków

15 kwietnia 2006, 23:36

Chodzi Mi o ta szczepionkę Ja zaszczepiłam go Fel-O-Vax Lv-K IV
Kot został zaszczepiony nią 17 stycznia, w ksiażeczce mamy zaznaczone iż nastepne szczepienie ma byc 17 .01.2007r.

"Bedąc na wystawie rozmawiałam z sędzią który także jest wetem i był bardzo zdziwiony iż to szczepienie nie było powtórzone 21 dni po pierwszym.
Ze tylko wtedy ta szczepionka ma sens...
"

Pozdrawiam
S.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

17 kwietnia 2006, 12:59

ja też nie powtarzałbym teraz tylko za rok
Awatar użytkownika
sylwiah2
Posty:60
Rejestracja:09 lutego 2006, 21:39
Lokalizacja:Kraków

17 kwietnia 2006, 17:35

Mogę prosić o więcej informacji?
Dlaczego?
Jak to właściwie jest z tym szczepieniem?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 kwietnia 2006, 22:23

poniewż na te podstawowe choroby masz dwukrotnie zaszczepionego kota i to powinno wystarczyć, chyba, że zwierze jest w szczególności narażone na jakieś choroby zakaźne to można zastanawiać się nad rewakcynacją, ale o tym niech decyduje lekarz prowadzący zwierze.
Gość

04 maja 2006, 16:24

Mam podobną kwestię...
Mój kocurek (5 lat) został przedwczoraj zaszczepiony szczepionką Fel - O - Vax IV. Wszystko poszło sprawnie i szybko. Kot był wczoraj osowiały, dziś ma się lepiej, ale jest rzecz, która mnie niepokoi. Kilka razy się zdarzyło, ze zapiszczał, gdy brałam go na ręce (nie chwytałam za kark, gdzie było wkłucie). Ewidentnie wskazuje mi to na dolegliwości bólowe, kot nigdy w ten sposób nie piszczy. Nie było to moze pisk rozdzierający serce, ale nigdy wczesniej się to nie zdarzyło, tym bardziej, że nawet miał ochotę mnie dziabnąć (a ogólnie rzadko mu się to zdarza). Co prawda wcześniej był szczepiony Fel-O-Vaxem PCT, ale o ile wiem wtedy nie było takich sytuacji.

I teraz moje pytanie: Czy jest to najzwyczajeniejsza rzecz pod słońcem i normalne konsekwencje po szczepieniu? Ludzkie szczepionki też przeciez bolą czasem długo:)
Czy ewentualnie należy kota obserwować lub nawet zgłosić się do weta? Zastanawia mnie po prostu fakt,ze kota chwytałam "pod paszki", nie za kark.

Niestety kot był szczepoiny Fel-O-Vaxem PCT dawno w 2002 roku. Czy należałoby wiec obecną szczepionkę powtórzyć za niedługi czas? Mamy w planie wprowadzić do domu drugiego kota, może się zdarzyć, ze z azylu.

Bedę bardzo wdzięczna za odpowiedź

Pozdrawiam, MArta :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości