Uczulenie na jedzenie

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Vinay
Posty:4
Rejestracja:11 stycznia 2011, 15:26

11 stycznia 2011, 16:19

Witam,

Moja 1,5 roczna kotka ma (zdaniem weterynarza) uczulenie na jedzienie. Zawsze robię to co ona mi poradzi ale od 1,5 roku niestety nie zrobiła żadnych badań kotce, co mnie zaczyna zastanawiać. Objawy wyskakują jej mniej wiecej co 3 miesiące ( lekko wypukła różowa narośl na brudce i wypukłe paski na wewnętrznej stronie ud) Zmieniłyśmy jej karmę na Hillsa z/d i do tego raz dziennie dostaje przemrożoną i spażona rybę - mintaj. Jak wyskoczą jej objawy to weterynarka podaje jej zastrzyk który działa miesiąc i zazwyczaj na dłuższy czas daje żyć. Pytanie moje jest takie, co powinnam zrobić? Czy leczenie mojej weterynarki jest odpowiednie? Czy mam pojśc na badania?Z tymże, podobno zeby badania wyszły poprawnie trzyba kota karmić przez 2 miesiące tylko suchym z/d co w moim wypadku jest bardzo trudne :/ Czy może w ogole zmienić weta? Brdzo dziękuję za radę.

Pozdrawiam\
Monika
ogonia
Posty:9
Rejestracja:06 października 2010, 09:14
Lokalizacja:Wrocław

12 stycznia 2011, 13:25

Witaj Vinay,
Namiary na doktora masz juz na PW:)

Czytając tego post aż mi się gorąco zrobiło kochana powinnaś koniecznie zmienić wetkę, jak mogła przez 1,5 roku nie zrobić badań i tylko doraźnie leczyć sterydem totalny brak odpowiedzialnośći. Terapię sterydową stosuje sie w sposób ciągły a nia 'jak wyskoczy' Uciekaj Monika !!! (przesle Ci jeszcze raz na PW namiary na super wetów - do regularnych wizyt;)).
Z objawów które opisujesz rzeczywiscie wygląda to na alergie (a przyczyn tej może być tyle samo co u człowieka) ale może byc to również choroba autoimmunologiczna, ale nie ma co tu się rozgadywać idz kochana przedewszytkim do dr. P., a obecny gabinet omijaj szeeeeerokim łukiem.
Powdzenia pisz jakby co :))
Sciskam
Ogonia
ogonia
Posty:9
Rejestracja:06 października 2010, 09:14
Lokalizacja:Wrocław

12 stycznia 2011, 15:19

Monika przepraszam za chaos ale jestem w pracy tia :))

Przed chwilą przesłałam Ci namiary na doktorostwo Ł., (to 'moi' doktorzy) w zasadzie to do nich radziłabym Ci skierować pierwsze kroki i najlepiej z obydwoma kotkami (tego z cieknącą kichawką też jak najszybciej zabieraj do weta:)

To swietni diagności i na miejscu zrobią wszystkie wyniki (maja labolatorium) u dr. P. nie ma takiej możliwości i czasem długo się czeka w kolejce - jest swego rodzaju ostatnią instancją:)) Państwo Ł to naprawde doświadczeni lekarze z ogromnym serceM no i wszystkie analizy/badania na miejscu:)) POLECAM !!!
Monika kociałka pod pache i do Państwa Ł :))
Vinay
Posty:4
Rejestracja:11 stycznia 2011, 15:26

12 stycznia 2011, 18:20

Ogonia, bardzo dziękuję za namiary.Skorzystam na pewno :) Chociaż chcialabym aby również dr Jarek się wypowiedział, bo w gruncie rzeczy o jego opinię mi chodziło.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sunshain
Posty:426
Rejestracja:05 grudnia 2008, 14:53

13 stycznia 2011, 18:35

jeżeli ma alergie pokarmową to należy znaleźć składnik na zasadzie eliminacji z pozywienia


swoją drogą zmien weta
Vinay
Posty:4
Rejestracja:11 stycznia 2011, 15:26

18 stycznia 2011, 10:27

No wiec, po konsultacji z lekarzem z Wrocławia, dowiedziałam sie, że mój kot prawdopodobnie jest chory na ziarniaka eozynofinolowego. Wszystkim dziękuję za pomoc. Nawet Panu doktorowi który nie wypowiedzial się ani razu. Po co jest "forum z weterynarzem" jeżeli on w ogole się nie wypowiada? Rozumiem ze może mieć dużo zajęc, w takim wypadku zatrudnia się dodatkowego procownika.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

22 stycznia 2011, 19:12

jeszcze raz napiszę lekarz to człowiek, który czasami musi odpocząć i taki czas właśnie miałem, więc troszkę więcej wyrozumiałości a nie uszczypliwe uwagi. Każdy w dziale leczenia ma zawsze odpowiedź na zadane pytanie. Czasami trzeba poczekać , bo różnie bywa z czasem i różna ilość postów dociera. Jednak forum dla mnie do dobrowolna rzecz i powiedzmy harytatywna . Zawsze natychmiast można sie skontaktować ze mną telefonicznie więc dla chcącego .

Lekarz z Wrocławia ma rację co do ziarniaka. Pozatym nie wypowiadaj się tak krytycznie o czyjejś terapii , bo nie masz zupełnie racji, a wprowadzasz tylko kogoś w błąd i szargasz czyjeś imię. Takiego kota musi prowadzić jeden lekarz , pilnie go obserwować , wykonać dodatkowe badania w zależności o co podejrzewa kota. I więcej optymizmu do innych ludzi .
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości