U mojej 11 letniej suczki pekińczyka w zrobionym wymazie ucha stwierdzono Staphylococcus interm. liczne i Streptococcus hemolityczny
liczne. Parotygodniowe kuracje antybiotyk czyszczenie zakraplanie w
domu i tak co parę miesięcy nie dają efektów. Po miesiącu od zakończenia wszystko wraca. Czyli brzydko pachnąca wydzielina z ucha
pozlepiane włoski na całym uchu itd. Choroba dotyczy tylko jednego
ucha . W dodatku po tej samej stronie psica ma uszkodzone mechanicz
nie oczko, które ropieje. Pytanie czym przemywać, jakie leki stosować
żeby już nie szkodzić organizmowi, a trochę ograniczyć rozwój bakterii,
może homeopatia, albo coś z gatunku domowych sposobów, a jeżeli
wet. to może podpowiecie kto w W-wa ma dobre wyniki bo ja już jestem
bezradny.
2 lata leczenia ucha i nic
Radziłabym zmienić weterynarza, powtórzyć wymaz i zrobić antybiogram. Podstawa to porządna diagnostyka i leczenie celowane. "Domowe" sposoby prawdopodobnie przyniosą więcej szkody niż pożytku. Wiem, że w takich sytuacjach czasami ręce opadają i nie wiadomo co dalej robić, ale weź się garść, bo szkoda psa
Może nie do końca wyjaśniłem, ale leki były ustawione wg wymazu
co działa, a co nie. Sunia była leczona u dwóch lekarzy z dwoma
wymazami i różnymi lekami. Nie przytaczam nazw tak dokładnie
bo odbywa się to zawsze tak samo antybiotyk w tym wypadku augmentin
do domu, a jakieś niewiadome przemywania i zastrzyki w gabinecie.
Podobno odpornościowe. W drugim wypadku lek typu krople do oczu
ale zakrapiane do ucha i ponownie jakieś zastrzyki i czyszczenie
w gabinecie. W między czasie był jeszcze lekarz który podał bardzo dobry francuski preparat do ucha w liczbie 2-ch opakowań, a jak choroba
wróciła to polecił czyścić ucho parafiną i podał specyfik na jodzie powiem
że ten był najbardziej skuteczny /niestety nie mam kontaktu z tym lekarzem/ I raczej oczekiwałem jakiejś tego typu porady. Oczywiście
antybiotyki były dla psa wykańczające i nieskuteczne a dobrane wg
wymazu. W każdym razie dzięki za zainteresowanie i radę, ale może
ktoś jeszcze się odezwie. Czekam
co działa, a co nie. Sunia była leczona u dwóch lekarzy z dwoma
wymazami i różnymi lekami. Nie przytaczam nazw tak dokładnie
bo odbywa się to zawsze tak samo antybiotyk w tym wypadku augmentin
do domu, a jakieś niewiadome przemywania i zastrzyki w gabinecie.
Podobno odpornościowe. W drugim wypadku lek typu krople do oczu
ale zakrapiane do ucha i ponownie jakieś zastrzyki i czyszczenie
w gabinecie. W między czasie był jeszcze lekarz który podał bardzo dobry francuski preparat do ucha w liczbie 2-ch opakowań, a jak choroba
wróciła to polecił czyścić ucho parafiną i podał specyfik na jodzie powiem
że ten był najbardziej skuteczny /niestety nie mam kontaktu z tym lekarzem/ I raczej oczekiwałem jakiejś tego typu porady. Oczywiście
antybiotyki były dla psa wykańczające i nieskuteczne a dobrane wg
wymazu. W każdym razie dzięki za zainteresowanie i radę, ale może
ktoś jeszcze się odezwie. Czekam
Na twoim miejscu spróbowałabym z homeopatią-bo tyle antybiotyków może poczynić wiele szkody w organiźmie
Homeopatia? Nie ma absolutnie żadnych badań naukowych potwierdzających jej działanie. Efekt działania leku homeopatycznego = efekt działania placebo.
Te krople do uszu i oczu to prawdopodobnie był Dicortineff, a ten francuski lek do uszu to być może Surolan.
Niektórzy do przemywania uszu polecają chlorheksydyne. Działa bakteriobójczo i grzybobójczo. Jest taki płyn do skóry i sieści Hexoderm zawierający właśnie chlorheksydynę. Niektóre preparaty do czyszczenia uszu też zawierają tę substancję, więc chyba można spróbować Hexodermem na patyczku.
Czym zakrapiasz oczy? Jest żel do oczu Solcoseryl stosowany m.in. przy uszkodzeniach mechanicznych rogówki. Są krople do oczu Mibalin czy Biodacyna ale to wszystko tylko wet może zaordynować jeśli trzeba, nic na własną rękę.
Te krople do uszu i oczu to prawdopodobnie był Dicortineff, a ten francuski lek do uszu to być może Surolan.
Niektórzy do przemywania uszu polecają chlorheksydyne. Działa bakteriobójczo i grzybobójczo. Jest taki płyn do skóry i sieści Hexoderm zawierający właśnie chlorheksydynę. Niektóre preparaty do czyszczenia uszu też zawierają tę substancję, więc chyba można spróbować Hexodermem na patyczku.
Czym zakrapiasz oczy? Jest żel do oczu Solcoseryl stosowany m.in. przy uszkodzeniach mechanicznych rogówki. Są krople do oczu Mibalin czy Biodacyna ale to wszystko tylko wet może zaordynować jeśli trzeba, nic na własną rękę.
Tak ten francuski to było dokładnie to, działa ale widocznie nie do końca
na tą grupę gronkowca no i były nawroty. Natomiast ten drugi to Proxacin
typowe krople do oczu o dobrym według weta składzie. Początkowo
z zastrzykami u weta działały, póżniej niewiele. A jeżeli chodzi o homeopatię to jest parę sprawdzonych leków np traumen i oscylococinum
które w początkowych przypadkach mogę polecać bo wiele razy rato
wały mnie i moje czworonogi. W tej chwili mamy odstawić wszystko, a
po wizycie się odezwę. Ale dzięki za ten specyfik do przemywania, bo
może się jeszce przyda. Miłego dnia wszystkim.
na tą grupę gronkowca no i były nawroty. Natomiast ten drugi to Proxacin
typowe krople do oczu o dobrym według weta składzie. Początkowo
z zastrzykami u weta działały, póżniej niewiele. A jeżeli chodzi o homeopatię to jest parę sprawdzonych leków np traumen i oscylococinum
które w początkowych przypadkach mogę polecać bo wiele razy rato
wały mnie i moje czworonogi. W tej chwili mamy odstawić wszystko, a
po wizycie się odezwę. Ale dzięki za ten specyfik do przemywania, bo
może się jeszce przyda. Miłego dnia wszystkim.
Widzę, że ja (gość) polecałam homeopatię a inny też gość nie polecał
Ja też stosuję leki homeopatyczne, dr Beatę znam ze słyszenia, moja wetka mówi, że to dobry lekarz.
Ja stosowałam leki homeo z powodzeniem na uklad moczowy i Oculoheel na oczy (u psa)
pozdrawiam
Elżbieta
Ja też stosuję leki homeopatyczne, dr Beatę znam ze słyszenia, moja wetka mówi, że to dobry lekarz.
Ja stosowałam leki homeo z powodzeniem na uklad moczowy i Oculoheel na oczy (u psa)
pozdrawiam
Elżbieta