Mam problem z 12-sto letnią dobermanka.
Suka od trzech tygodni ma biegunke. Już śmiało mogę napisać, że jest ona przewlekła. Przeszłyśmy chyba wszystkie możliwe z możliwych kombinacji leków, diet, badań. Badania morfologiczne doskonałe. Wątroba i trzustka zdrowe. W sumie nie ma się czego przyczepić.
Obecnie suka jest na zastrzykach Dexameta... coś tam Shopapen czy jak sie to tam pisze dieta RC dla jelitowców i nic.
Sramy dalej niz widzimy. Pies leży i zwieracze już nei trzymają leje się samo mam za przeproszeniem zasrany dom. Pampersy odpadają bo zjada. Po nocy tonącej w kupie i kotach ktore roznoszą to na łapach po calym domu zastanawiamy się nad uśpieniem psa bo nikt juz nie umie nam pomóc.
,
Po leczeniu biegunka minęła, prawda? 
