Dobry wieczór. Nazywam się Stefan Jeziorski. Od 10 lat jest ze mną pies o imieniu Simba ( boxer). Simba jest bardzo wesołym, żywym i zwariowanym psem. Dwa lata temu w okolicach czerwca zachorował - nie mógł wstać z łóżka, przestał jeść, kiedy wynosiłem go na spacer chodził jak pijany, kręcił w około głową, głowa przechyliła mu się w lewą stronę, nie mógł złapać równowagi, przewracał się. Trwało to jakieś trzy tygodnie zanim doszedł do siebie. Powtórzyło się to dokładnie rok temu oraz w tym roku ( właśnie trwa ). W tym roku doszło dodatkowo brak apetytu - w ciągu dwóch tyg pies schudł z 37 na 33 kg oraz wielki ból w okolicach uszu a może karku ( w chwili kiedy chciał się otrzepać wył z bólu ).
Mieszkamy we Włocławku w kujawsko - pomorskim i nasi weterynarze nie potrafią nam pomóc. W ubiegłym tyg zrobiłem Simbie tomograf komputerowy oraz badanie krwi i mielografię. Wyniki nie wyszły za dobre ale pan doktor nie potrafi ustalić jaka jest choroba i jakie podjąć leczenie. Stwierdził, że trzeba spróbować leczenie sterydami i mieć nadzieję że to właśnie to. Simba dzisiaj wziął 10 dzień Hedylon 25 mg. Od jutra chcemy mu zacząć dawać pół tabletki. Nikt nie ma pewności że te tabletki są prawidłowe ponieważ nie jest znana dolegliwość.
Bokser przewraca się.
Godzinę temu Simba zaczął przeraźliwie wyć i szczekać. I bardzo zesztywnial. Myslelismy że umiera. Jednak po kilku minutach ocknął sie. Teraz nie może się podnieść. Tylne łapy odmawiają posłuszeństwa. Leży i skomli. Nie wiem co mam zrobić.
poszukaj neurologa