CHORE STAWY SKOKOWE-CHORE BIODRA-AMSTAFF

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

25 kwietnia 2006, 11:50

Witam!
Zwracam się z prośba o rade i opinie w sprawie mojego psa Hektora; jest to amstaff, ma 15 m-cy, mam go od 4 m-cy, był strasznie zaniedbany przez poprzednich "wlasicieli", wyraźnie było widać ze cos jest nie tak ze stawami skokowymi. Teraz jest pod opieka lekarzy, którzy stwierdzili u niego m.in. zaawansowana dysplazje stawów biodrowych i zakwalifikowali go do operacji odnerwienia torebki stawowej i przecięcia mięśnia grzbietowego, rtg skoków nie zalecono narazie.
Chodzi mi o to, ze od czasu badań rtg zaobserwowałam u niego znaczne, wręcz tragiczne pogorszenie się stawów skokowych Mianowicie jak pies trfił do mojego do domu ze stawem skokowym był taki kłopot , brak kątowania ,przeprost czy nadwyprostność obu skoków .Pies prostuje nogę w stawie maxymalnie, staw skokowy przeskakuje na boki do zewnętrznej strony, na początku było słychać pstrykanie w skoku i widać jak ta chrząstka przeskakuje z boku na bok przy maxymalnie wyprostowanej łapce w stawie .Stan się pogarsza z dnia na dzień w tej chwili jak biorę skok do ręki to jest coś w rodzaju przerwy miedzy tymi obiema kośćmi które łączy skok i nie słychać już przeskakiwania chrząstki tylko normalnie pukanie kości o kość .Proszę o pomoc, nie wiem co robić bo nie zakwalifikowano go do żadnego zabiegu skoków wzięto pod uwagę zabieg bioder ,stwierdzono ze skok wytrzyma ale sytuacja się pogarsza z dnia na dzień w tej chwili skok ledwo utrzymuje ciężar ciała i boje się ze po prostu się połamie nawet przy krzywym postawieniu. Boje się o operacje, nie wyobrażam sobie takiego obciążenia na stawy skokowe ponieważ te stawy nie wytrzymują już w tej chwili a co dopiero jak zostaną obciążone jeszcze biodrami po zabiegu. Na skokach są guzy i silne zwyrodnienie również ,które pogarsza sprawę, pies nie zachowuje się jak by odczuwał silny ból przy poruszaniu się ale p[o całym dniu skoki są rozklekotane jak by były inną częścią układanki a nie łapą psa ,po prostu od stawu do dołu skok wisi jak przyklejony. Staw układa się w prawidłowej pozycji tylko w ruchu psa mniej więcej w truchcie lub szybszym marszu ,tylko wtedy jest prawidłowe kątowanie stawu przy wolniejszym ruchu pies wygląda jak by miał wykrzywione obie łapy lub jak by miały się zaraz połamać.Wiem , ze przez neta nie mozecie mi zabardzo pomóc al emoze ktoś się spotkał z czyms takiem?????
madziara1983
Posty:5
Rejestracja:25 kwietnia 2006, 11:45
Lokalizacja:dolnosląskie
Kontakt:

25 kwietnia 2006, 11:54

nie wiem dlaczego mam jakiś klopot ,jestem zalogowana a pisze że ja gościem jestem????Ten temat powyżej to JAAAA
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 kwietnia 2006, 23:35

rzeczywiście stawy biodrowe w fatalnym stanie, ale cała oś kończyny jest przestawiona zwłaszcza osie obu kości udowych , musisz dorobić zdjęcia stawów poniżej aby nie doprowadzić do sytuacji zabieg dla zabiegu. Niestety przez internet też niewiele można ci pomóc, ale ... ile się da coś można podpowiedzieć ze zdjąc, które umieściłaś w internecie st. kolanowych niewiele można powiedzieć.
madziara1983
Posty:5
Rejestracja:25 kwietnia 2006, 11:45
Lokalizacja:dolnosląskie
Kontakt:

26 kwietnia 2006, 14:19

Witam.Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Wiem , ze internet to nie to samo co zbadanie ale dobre rady zawsze potrzebne. Jeśli chodzi o zdjęcie rtg skoków to niech Pan mi odpowie czy zrobienie zdjęcia zwykłego rtg wystarczy ponieważ powyższe zdjęcia były robione cyfrowo we wrocłaiu a to jakieś 180km od mojego miasta, a niestety ja jestem w trudnej sytuacji finansowej i pomogli mi w sfinansowaniu badań i wyjeździe do wrocławia forumowicze z różnych forum. W tej chwili zbieram na operacje bioder i wiem narazie tyle ,że ze względu na dodatkowa chorobe serca psiaka tzreba by było wykonać zabieg na skokach i biodrach jednocześnie . To dość skomplikowana sytuacja.Moge powiedzieć jeszce tyle że pies miał w wieku 5 miesięcy młodzieńcze zpalenie kości.Taką informacje znalazłam w książeczce od poprzednich właścicieli ,niestety nie ma żadnego wpisu czy to było nawet leczone. Bardzo dziękuje za odpowiedż. W linku w moim podpisie jest opisana cała historia psa.
madziara1983
Posty:5
Rejestracja:25 kwietnia 2006, 11:45
Lokalizacja:dolnosląskie
Kontakt:

03 maja 2006, 13:44

Witam wszytskich. Znalazłam cos co mnie bardzo zainteresowało. Wczoraj przeczytałam wsyztsko co tylko mozliwe na temat tej choroby i moge powiedziec,że wydaje mi sie, że to będzie problem własnie tego typu bo opisy pasują do objawów Grubasa. .A co najciekawsze to to choróbsko wystepuje często z dysplazją równocześnie .

,,Osteochondroza kości skokowej.
Osteochondroza jest wieloczynnikowym zaburzeniem w rozwoju kompleksu stawowo-nasadowego co prowadzi do pęknięcia lub oddzielenia się fragmentu chrząstki.
Rasami predysponowanymi są: mastiffy, labradory, oraz rottweilery.
Choroba pojawia się w okresie szybkiego wzrostu psa, pierwsze objawy kliniczne występują pomiędzy 4 a 6 miesiącem życia.Często oprócz kulawizny różnego stopnia widoczna jest deformacja (obrzęk ) okolicy stawu skokowego.
Rozpoznanie stawia się na podstawie wywiadu, badania klinicznego , zdjęć radiologicznych, artroskopii diagnostycznej.
Ostechondrozę leczyć można zachowawczo oraz chirurgicznie. Leczenie zachowawcze powinno być stosowane jako wspomaganie technik chirurgicznych.
Najlepsze efekty leczenia uzyskuje się stosując u pacjentów młodych (do 12 miesiąca życia) u których zmiany zwyrodnieniowe są słabo zaznaczone. U pacjentów starszych niż 12 miesięcy ze zmianami zwyrodnieniowymi rokowanie jest znacznie gorsze.
Leczenie chirurgiczne polega na usunięciu wolnego fragmentu chrzęstno-kostnego podczas zabiegu artrotomii lub artroskopii. W przypadku dużego fragmentu możliwe jest jego ustabilizowanie –metodą otwartą. Zaletą artroskopii jest mniejsza traumatyczność , zabieg jest mniej bolesny psy znacznie szybciej wracają do pełnej aktywności, rokowanie jest znacznie lepsze niż w przypadku klasycznej artrotomii
Artykuł pochodzi z serwisu ZAKAZ REKLAMY. Strona ma charakter jedynie informacyjny. Została stworzona w oparciu o własne badania kliniczne oraz dane literaturowe.
madziara1983
Posty:5
Rejestracja:25 kwietnia 2006, 11:45
Lokalizacja:dolnosląskie
Kontakt:

16 czerwca 2006, 19:50

Witam wszytskich ponownie po długiej nie obecność. Mój pies był diagnozowany ponownie od początku do końca. Po pierwsze jest już miesiac po operacji bioder, pectinectomia i odnerwienie.Czuje się świetnie po operacji nie ma sladu.Pionizowanie stawów skokowcy było w pełni związane z dysplazją bioder,niestety operacja nie wpłyneła zbytnio na to ale jest szerszy rozstaw i skoki są nieco stabilniejsze niż wczesniej. Niestety mamy jescze inny kłopot, jest również zaawansowana dysplazja łokci za kilka dni będzie mial robioną artroskopie. Ponoć ryzykowne i ostrożne w naszym przypadku ze względu na silne zwyrodnienia, ale łapy są tak sztywne ,ze sparwia to psu problemy z poruszaniem się jak również ból i kulawizne. Więc decyzja została podjęcta o przeprowadzeniu artroskopii.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 38 gości