Witam, mój psiak ma prawie 11 lat, w kwietniu tego roku zostały wykryte u niego problemy z sercem oraz z wodą w płucach. Dostaje codziennie rano i wieczorem leki -
UpCard- 2/4 rano i 3/4 wieczorem
Cardisure- pół tabletki rano i pół wieczorem
raz dziennie dajemy mu Prilium (w proszku do zrobienia roztworu doustnego).
Do tego od prawie 2 lat dajemy mu także Karsivan.
Martwi mnie jego kaszel. Są dni kiedy go praktycznie nie ma, a potem pojawiają się takie, że jest co chwilę. Szczególnie rano. Rozmawiałam z weterynarzem na ten temat i powiedział, że mogę mu w takim przypadku zwiększyć dawkowanie tabletek UpCard czyli 3/4 rano i całą wieczorem. Czy takie zwiększenie jest bezpieczne? Nie chcę mu zrobić krzywdy. Może powinnam poszukać innego lekarza, albo pogadać z tym o zmianie leków ( może są jakieś lepsze)? Nie wiem zbytnio co w tej sytuacji mogę zrobić. W grę nie wchodzi żadne prześwietlenie ponieważ lekarz po osłuchaniu psa powiedział, że w żadnych wypadku nie można go poddać narkozie. Chciałabym jak najlepiej dla psiaka. Zaznaczę tutaj, że pies ma apetyt, chętnie się bawi, biega ( szybko się męczy, ale weterynarz mówił, że to normalne).
Co jeszcze mogę zrobić?
Ja miałam 2 krotnie RTG u psa i nie trzeba do tego narkozy. Trzeba kogoś kto przytrzyma psa i tyle. O ile RTG może zobrazować co się dziej w płucach o tyle jeśli chodzi o serce to co najwyżej czy jest ono powiększone czy też nie.
Ja miałam powiększone serce w RTG i wszyscy lekarze powiedzieli mi że RTG to jest "grube " badanie jeśli chodzi o serce i że echo serce jest badaniem którym można dokładnie sprawdzić czy serce jest w porządku. U mnie nie wyszło powiększone w echu. Do echa nie trzeba usypiać psa.
Koszt echa z konsultacją kardiologiczną może kosztować ok. 200 złotych. Wiem bo pytałam u kilku lekarzy.
A czy pies miał robione echo serca? Na podstawie jakiego badania zdiagnozowano problemy ze sercem?
Jeśli chcesz to mogę podać ci na prywatną wiadomość nazwiska lekarzy kardiologów o których wiem że w środowisku właścicieli z psami z problemami kardiologicznymi są znani, choć co prawda jak na razie nie byłam u nich ze swoim psem jeszcze, ale rozważam taką konsultację w niedalekiej przyszłości.
Napisz może skąd jesteś, przynajmniej województwo.
Ja miałam powiększone serce w RTG i wszyscy lekarze powiedzieli mi że RTG to jest "grube " badanie jeśli chodzi o serce i że echo serce jest badaniem którym można dokładnie sprawdzić czy serce jest w porządku. U mnie nie wyszło powiększone w echu. Do echa nie trzeba usypiać psa.
Koszt echa z konsultacją kardiologiczną może kosztować ok. 200 złotych. Wiem bo pytałam u kilku lekarzy.
A czy pies miał robione echo serca? Na podstawie jakiego badania zdiagnozowano problemy ze sercem?
Jeśli chcesz to mogę podać ci na prywatną wiadomość nazwiska lekarzy kardiologów o których wiem że w środowisku właścicieli z psami z problemami kardiologicznymi są znani, choć co prawda jak na razie nie byłam u nich ze swoim psem jeszcze, ale rozważam taką konsultację w niedalekiej przyszłości.
Napisz może skąd jesteś, przynajmniej województwo.
Nie miał robionego ani RTG ani echa serca. Został tylko osłuchany przez doktora i usłyszałam właśnie, że nie jest dobrze. Pies ma tak słabe serce, że nie może mu przeprowadzić badań, bo się nie nadaję pod narkozę. Od szczeniaka zawsze jeździmy do tej lecznicy, pomogli nam po wypadku psiaka, kiedy pojawiły się problemy z chodzeniem też udało się zaradzić i wszystko wróciło do normy, więc zaufałam, że i tym razem wiedzą co robią.
Jestem z województwa Lubuskiego, okolice Zielonej Góry. Pozostaje mi chyba pojechać do innego weterynarza.
Jestem z województwa Lubuskiego, okolice Zielonej Góry. Pozostaje mi chyba pojechać do innego weterynarza.
A czemu potrzebna jest narkoza do badań i do jakich, bo nie bardzo rozumiem? Do echa serce nie trzeba narkozy. Ba, to dopiero w tym badaniu będzie widać co jest z sercem nie tak. Jeśli np. lekarz wysłuchał zaburzenia rytmu to można też zrobić ekg i to też nie jest w narkozie. Nie bardzo rozumiem więc o co chodzi z tą narkozą.
Z sercem trzeba iść do psiego kardiololga, bo taki zwykły weterynarz który nie jest kardiologiem nie robi echa serce ani ekg. Wysłałam Pani prywatną wiadomość z nazwiskami lekarzy, ale jak widzę to dość odległe miejsca. Do tej lekarki z Wrocławia byłoby chyba najbliżej. Proszę się zastanowić dobrze do kogo Pani pójdzie zrobić echo serce, gdyż podobnie jak USG brzucha jest to badanie subiektywne tzn. ma znaczenie kto robi to badanie, gdyż jeden lekarz może widzieć na badaniu więcej niż ktoś inny.
Problem w tym, że on nawet nie wspomniał o żadnych badaniach. Dość długo osłuchiwał psa i właśnie powiedział to co napisałam wyżej, że serce jest słabiutkie i w kiepskich stanie, są płyny w płucach, i nie nadaje się pod żadną narkozę żeby zrobić jakiekolwiek badania. Mimo, że to wszystko u niego można zrobić...DORIS2 pisze: ↑07 września 2018, 19:18A czemu potrzebna jest narkoza do badań i do jakich, bo nie bardzo rozumiem? Do echa serce nie trzeba narkozy. Ba, to dopiero w tym badaniu będzie widać co jest z sercem nie tak. Jeśli np. lekarz wysłuchał zaburzenia rytmu to można też zrobić ekg i to też nie jest w narkozie. Nie bardzo rozumiem więc o co chodzi z tą narkozą.
Dziękuję
Właśnie szukam na forach w okolicy dobrego kardiologa, jeśli nie będzie pojadę gdzieś dalej. Przy okazji znalazłam parę opinii "świeżych" o moim lekarzu 
Ostatnio zmieniony 07 września 2018, 20:17 przez virinox, łącznie zmieniany 2 razy.
virinox pisze: ↑07 września 2018, 20:08DORIS2 pisze: ↑07 września 2018, 19:18A czemu potrzebna jest narkoza do badań i do jakich, bo nie bardzo rozumiem? Do echa serce nie trzeba narkozy. Ba, to dopiero w tym badaniu będzie widać co jest z sercem nie tak. Jeśli np. lekarz wysłuchał zaburzenia rytmu to można też zrobić ekg i to też nie jest w narkozie. Nie bardzo rozumiem więc o co chodzi z tą narkozą.
Proszę Panią ja piszę Pani z własnego doświadczenia gdyż sama leczę się na serce. Może ten weterynarz osłuchowo słyszał jakieś zaburzenia rytmu serca u psa i że słychać że ma płyn w jamie opłucnowej. Nie mniej jednak jeśli pies ma być leczony na serce to zawsze warto wiedzieć więcej w jakim jest ono stanie po to żeby np. dobrać najlepsze leki na dany problem.
Przesyłam linka na prywatną wiadomość o płynie i chorobach kardiologicznych u ludzi.Niestety tutaj na forum linki są kasowane, nie wiem czemu.
Ja myślę że jeśli płyn ma być od serca to echo serce jest tutaj najważniejsze. RTG to grube badanie serca, może być potrzebne jeśli chodzi o ocenę płuc, ale jeśli chodzi o samą wodę to da się to sprawdzić przy pomocy usg. Da się ponoć też w RTG i pewnie to jest zazwyczaj zlecane. Wiem bo miałam płyn w opłucnej i mnie badano poziom tego płynu poprzez USG. Jak było bardzo dużo tego płynu to robiono mi punkcję z znieczuleniu miejscowym, takim jak się robi u stomatologa. Wbijano taką dużą igłę z źyłką czy cewnikiem i workiem na końcu i spuszczano mi ten płyn. Problem w tym że ja nie miałam tego płynu z powodu choroby serca tylko z powodu operacji na klatce piersiowej, czyli coś innego. Nie wiem zatem czy takie spuszczanie płynu jest możliwe i czy jest praktykowane w chorobach serca.
Proszę czekać najlepiej na odpowiedz lekarza, gdyż ja nim nie jestem i nie chciałabym wprowadzić niechcący w błąd.
Przesyłam linka na prywatną wiadomość o płynie i chorobach kardiologicznych u ludzi.Niestety tutaj na forum linki są kasowane, nie wiem czemu.
Ja myślę że jeśli płyn ma być od serca to echo serce jest tutaj najważniejsze. RTG to grube badanie serca, może być potrzebne jeśli chodzi o ocenę płuc, ale jeśli chodzi o samą wodę to da się to sprawdzić przy pomocy usg. Da się ponoć też w RTG i pewnie to jest zazwyczaj zlecane. Wiem bo miałam płyn w opłucnej i mnie badano poziom tego płynu poprzez USG. Jak było bardzo dużo tego płynu to robiono mi punkcję z znieczuleniu miejscowym, takim jak się robi u stomatologa. Wbijano taką dużą igłę z źyłką czy cewnikiem i workiem na końcu i spuszczano mi ten płyn. Problem w tym że ja nie miałam tego płynu z powodu choroby serca tylko z powodu operacji na klatce piersiowej, czyli coś innego. Nie wiem zatem czy takie spuszczanie płynu jest możliwe i czy jest praktykowane w chorobach serca.
Proszę czekać najlepiej na odpowiedz lekarza, gdyż ja nim nie jestem i nie chciałabym wprowadzić niechcący w błąd.
dokładnie Doris 2 ma rację , można - wręcz wskazane jest echo serca , można dodatkowo rtg płuc . Płyn można ściągnąć z jamy opłucnowej , zbadać go i ustalić skąd sie tam znalazł.