Witam,
proszę o pomoc w diagnozie psa.
Pies cane corso, 3 lata.
Od 2 tyg silne duszności, nawet podczas spoczynku. W nocy kaszel na początku mylony z zakrztuszeniem śliną. Pies mocno się ślini z racji rasy.
Pies jest apatyczny lecz ma duży apetyt.
Schudł mimo apetytu.
Wyraźnie słychać, że pies ma problemy z oddychaniem. gdy oddycha przez nos, co przychodzi z trudem to słychać "traktor"
Lekarz wet. po osłuchaniu stwierdził zapalenie płuc.
od 2 tyg pies leczony był antybiotykami. Dwa rożne antybiotyki nie przynoszą poprawy, jedynie już nie kaszle w nocy.
Wykonane zostało RTG klatki piersiowej. Płuca bez zmian, serce prawostronnie powiększone.
USG i EKG serca nie wykazały nieprawidłowości.
USG jamy brzusznej w tym wątroby i płuc nie wykazały nieprawidłowości.
Wyniki laboratoryjne:
WBC - 12.8 WL x 10³
RBC 7.61 x10 6
HGB 18.8 g/dL
MCT 55.8 %
MCV 73.3 fL
MCH 24.7 Pg
MCHC33.7 g/dL
PLT 201 x 10³
LYMPH% 97.1 WL%
LYMPH# 12.4 WL 10³
RDW - CV 14.8 %
PDW 10.8 fL
MPV 9.3 fL
P- LCR 20.4 %
S-88
L- 7
M-5
ALP 42 U/L
ALANINE AMIN. 112 U/L
ASPARTATE AMIN. 231 U/L
CREA 0.76 mg/dL
UREA 39 mg/dL
Na USG wątroba prawidłowa.
pobrany został wymaz z gardła do badania.
Pies nadal leczony jest antybiotykiem i ACC mimo to nie kaszle, a dalej słychać nieprawidłowości w płucach.
proszę o opinię.
duszności u cane corso
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
RTG wykazało powiekszone serce... dlaczego nie wykonano echa serca i szczegółowych badań serca?
masz możliwość dotarcia do psiego kardiologa?
masz możliwość dotarcia do psiego kardiologa?
Witam, byliśmy w klinikach we Wrocławiu u kardiologa.
zostało wykonane USG i EKG i echo wszytko w normie.
Stwierdzono jedynie niewielkie powiększenie prawej komory.
zostało wykonane USG i EKG i echo wszytko w normie.
Stwierdzono jedynie niewielkie powiększenie prawej komory.
A mysleliscie o glistnicy? Nocny kaszel, apetyt a mimo to chudniecie, apatia - wymienione objawy bardzo mi przypominaja glistnicę u dzieci, a glista psia chyba wędruje po organizmie psa podobnie jak ludzka (?)
W każdym razie zbadanie kału na okolicznosc pasożytów nie zaszkodzi (akurat zaraz pełnia księżyca , większa szansa na wykrycie jaj).
W każdym razie zbadanie kału na okolicznosc pasożytów nie zaszkodzi (akurat zaraz pełnia księżyca , większa szansa na wykrycie jaj).
faktycznie, pasożyty nawet nie przyszły mi do głowy.
Nie zaszkodzi sprawdzić.
Pies wydaje się jakby trochę żywszy ale dalej dyszy i ciężko oddycha.
Znaleźliśmy odpowiednią wagę waży 55 kg czyli tyle samo co przed rokiem. Ale mam wrażenie że jest słabiej umięśniony.
dodam że psiak to typowa duża fajtłapa do której impulsy długo dochodzą nie wiem czy ma to związek np z jakaś chorobą neurologiczną czy już taki po prostu jest. Niby wszystkie badania neurologiczne przeszedł pomyślnie.
Nie zaszkodzi sprawdzić.
Pies wydaje się jakby trochę żywszy ale dalej dyszy i ciężko oddycha.
Znaleźliśmy odpowiednią wagę waży 55 kg czyli tyle samo co przed rokiem. Ale mam wrażenie że jest słabiej umięśniony.
dodam że psiak to typowa duża fajtłapa do której impulsy długo dochodzą nie wiem czy ma to związek np z jakaś chorobą neurologiczną czy już taki po prostu jest. Niby wszystkie badania neurologiczne przeszedł pomyślnie.
Byliśmy dzisiaj u weta. Tzn chodzimy codziennie
Pies ma się trochę lepiej mniej dyszy apetyt nadal dopisuje.
W nocy niestety miał napad duszności ok 30 min potem spał dobrze. temperatura w nocy 38,5.
Badanie pulsu wyszło jak zawsze ok. Serce- 80 uderzeń na minutę.
Pan dr osłuchał psa i powiedział, że płuca już coraz lepiej.
pies dostał natomiast wodnistego kataru.
czekamy na wyniki wymazu i trzymamy kciuki żeby to było to zapalenie płuc.
Mam pytanie czy istnieje możliwość że RTG nie wykazało zapalenie płuc a mimo to ono było i powoduje takie silne duszności?
Pies ma się trochę lepiej mniej dyszy apetyt nadal dopisuje.
W nocy niestety miał napad duszności ok 30 min potem spał dobrze. temperatura w nocy 38,5.
Badanie pulsu wyszło jak zawsze ok. Serce- 80 uderzeń na minutę.
Pan dr osłuchał psa i powiedział, że płuca już coraz lepiej.
pies dostał natomiast wodnistego kataru.
czekamy na wyniki wymazu i trzymamy kciuki żeby to było to zapalenie płuc.
Mam pytanie czy istnieje możliwość że RTG nie wykazało zapalenie płuc a mimo to ono było i powoduje takie silne duszności?
ja osobiście w takim wypadku robiłbym bronchoskopie i dokładne wymaz z drzewa oskrzelowego, na rtg zapalenie płuc z reguły bez problemu można zdiagnozować. Możesz wkleic rtg albo mi podasłać na jarek@krakvet.pl
Witam ponownie,
niestety duszności trwają. Nie mamy już pomysły gdzie i jak szukać przyczyny.
Panie doktorze pozwolę opisać sobie jeszcze raz cały przebieg leczenia i dodam wyniki badań.
Bardzo proszę o sugestie bo pies dusi się już 3 miesiące.
A więc od początku:
Pies cane corso, 3 lata.
Od 3 miesięcy silne duszności, nawet podczas spoczynku. W nocy kaszel i duszności które ustępują jak pies wyjdzie na balkon.
Pies jest apatyczny lecz ma duży apetyt.
Schudł mimo apetytu.
Wyraźnie słychać, że pies ma problemy z oddychaniem. gdy oddycha przez nos, co przychodzi z trudem to słychać "traktor"
na początku leczenia Lekarz wet. po osłuchaniu stwierdził zapalenie płuc.
pies leczony był 4 tygodnie antybiotykami (enrofloxacium i shotapen). antybiotyki pomogły na chwilę. Po powrocie upałów objawy wróciły.
Wykonane zostało RTG klatki piersiowej. Płuca bez zmian, serce prawostronnie powiększone.
USG i EKG serca nie wykazały nieprawidłowości.
USG jamy brzusznej w tym wątroby i płuc nie wykazały nieprawidłowości.
Badania krwi w normie.
W między czasie pojawił się guz na ostatnim żebrze, po biopsji okazało się iż jest to stan zapalny. Wykonano RTG.
Wykonana została bronchoskopia z rinoskopią i ezofagoskopia stwierdzono refluks żołądka oraz zakażenie >105 CFU/ml Pseudomonas aeruginosa.
Pies od 8 dni przyjmuje 3ml gentamedyny domięśniowo. Niestety brak poprawy.
- przyjmuje również witaminy podskórnie,
- osłonę, rutinoscorbin
- zastrzyki ze sterydu na guza
- mleczko (ulgastran)
Bardzo proszę o konsultację.
Mamy zamiar założyć holter oraz podać na kilka nocy środki uspakajające aby wykluczyć aspekt psychologiczny.
p.s męczą nas ciągłe upały wiem że ma to duży wpływ na zdrowie psa ale czy może wywołać takie objawy?
załączam wyniki badań.
1. popłuczyny pęcherzykowo-oskrzelowe psa
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
2. Wynik badania endoskopowego
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
3. Badania krwi cz1
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
3.badania krwi morfologia
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
4.Wyniki USG
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
5. RTG serca i płuc
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
6. RTG guza
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
niestety duszności trwają. Nie mamy już pomysły gdzie i jak szukać przyczyny.
Panie doktorze pozwolę opisać sobie jeszcze raz cały przebieg leczenia i dodam wyniki badań.
Bardzo proszę o sugestie bo pies dusi się już 3 miesiące.
A więc od początku:
Pies cane corso, 3 lata.
Od 3 miesięcy silne duszności, nawet podczas spoczynku. W nocy kaszel i duszności które ustępują jak pies wyjdzie na balkon.
Pies jest apatyczny lecz ma duży apetyt.
Schudł mimo apetytu.
Wyraźnie słychać, że pies ma problemy z oddychaniem. gdy oddycha przez nos, co przychodzi z trudem to słychać "traktor"
na początku leczenia Lekarz wet. po osłuchaniu stwierdził zapalenie płuc.
pies leczony był 4 tygodnie antybiotykami (enrofloxacium i shotapen). antybiotyki pomogły na chwilę. Po powrocie upałów objawy wróciły.
Wykonane zostało RTG klatki piersiowej. Płuca bez zmian, serce prawostronnie powiększone.
USG i EKG serca nie wykazały nieprawidłowości.
USG jamy brzusznej w tym wątroby i płuc nie wykazały nieprawidłowości.
Badania krwi w normie.
W między czasie pojawił się guz na ostatnim żebrze, po biopsji okazało się iż jest to stan zapalny. Wykonano RTG.
Wykonana została bronchoskopia z rinoskopią i ezofagoskopia stwierdzono refluks żołądka oraz zakażenie >105 CFU/ml Pseudomonas aeruginosa.
Pies od 8 dni przyjmuje 3ml gentamedyny domięśniowo. Niestety brak poprawy.
- przyjmuje również witaminy podskórnie,
- osłonę, rutinoscorbin
- zastrzyki ze sterydu na guza
- mleczko (ulgastran)
Bardzo proszę o konsultację.
Mamy zamiar założyć holter oraz podać na kilka nocy środki uspakajające aby wykluczyć aspekt psychologiczny.
p.s męczą nas ciągłe upały wiem że ma to duży wpływ na zdrowie psa ale czy może wywołać takie objawy?
załączam wyniki badań.
1. popłuczyny pęcherzykowo-oskrzelowe psa
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
2. Wynik badania endoskopowego
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
3. Badania krwi cz1
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
3.badania krwi morfologia
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
4.Wyniki USG
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
5. RTG serca i płuc
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
6. RTG guza
https://drive.google.com/file/d/0BzCUb_ ... sp=sharing
Rtg kl.piersiowej mało widoczne , krzywo zrobione lub krzywo przesłane do netu. Powtórzyłabym AP i boczne ze zwróceniem
uwagi jak wygląda opłucna jedna i druga strona.Pozostałe wyniki nieczytelne -zbyt małe literki i cyferki .
EKG robił kardiolog , ktoś kto zna się na interpretacji ?
Nie było propozycji usunięcia guza i danie do histopatu ?obserwujesz czy guz się powiększa ?
Czy była oglądana dokładnie sama paszcza psa ?
uwagi jak wygląda opłucna jedna i druga strona.Pozostałe wyniki nieczytelne -zbyt małe literki i cyferki .
EKG robił kardiolog , ktoś kto zna się na interpretacji ?
Nie było propozycji usunięcia guza i danie do histopatu ?obserwujesz czy guz się powiększa ?
Czy była oglądana dokładnie sama paszcza psa ?
Niestety nie mam możliwości zdjęcia rtg lepszej jakości.
Rtg robione było z obu stron - nie wykryto zmian.
USG robił kardiolog dr hab. Urszula Pasławska prof. nadzw.
Nie było propozycji usunięcia ponieważ jest to stan zapalny obecnie podawany jest na to steryd i ścisła kontrola. W przypadku usunięcia trzeba usunąć całe żebro a pies nie jest w najlepszym stanie.
Paszcza była oglądana przy endoskopi.
U mnie (google dokumenty) wszytko jest bardzo dobrej jakości.;/
Jest jakaś inna możliwośc dodania tutaj wyników?
Rtg robione było z obu stron - nie wykryto zmian.
USG robił kardiolog dr hab. Urszula Pasławska prof. nadzw.
Nie było propozycji usunięcia ponieważ jest to stan zapalny obecnie podawany jest na to steryd i ścisła kontrola. W przypadku usunięcia trzeba usunąć całe żebro a pies nie jest w najlepszym stanie.
Paszcza była oglądana przy endoskopi.
U mnie (google dokumenty) wszytko jest bardzo dobrej jakości.;/
Jest jakaś inna możliwośc dodania tutaj wyników?
Witam,
pies od dwóch tygodni jest na innym antybiotyku ciproflokasacynie,
efekt jest super. Nie ma już żadnych duszności kaszlu itp.
Łącznie leczenie antybiotykiem trwa juz ponad 4 tyg. (2 tyg gentamecyny i 2 tyg ciprofloksacyny)
Czy leczenie antybiotykiem można już zakończyć?
Co zalecacie na podniesienie odporności??
Pies dostaje jeżówkę 3x100mg oraz rutynę.
Dostał również lek lydium.
Szukałam beta glukanu ale przy psie 55 kg kuracja jest bardzo droga. Znacie jakaś alternatywę?
A teraz sprawa która bardzo mnie martwi.
Jak pisałam wcześniej pies miał guza na żebrze. Robiona była biopsja i rtg które stwierdziły stan zapalny. Guz nie reagował na leczenie ale nie rosnie.
Niestety niedawno znaleźliśmy kolejny guz w okolicach kręgosłupa. Pojechaliśmy na biopsję, jednak tanie została zrobiona ponieważ po nakłuciu z guza polała się wydzielina taka ropno-czerwona, było jej bardzo dużo. guz wielkości małej pięści.
Zostaliśmy odesłani do domu. Lekarz stwierdził że taka psa uroda.
Kilka dni temu znalazłam kolejne dwa guzy w okolicy karku, po obu stronach, szybka wizyta u onkologa, znowu biopsje.
Wynik biopsji z guza na żeberku:
badaniem mikroskopowym preparatów z nadesłanego materiału stwierdzono liczne erytrocyty, fragmenty tkanki tłuszczowej, średnio liczne neutrofile i limfocyty oraz pojedyncze makrofagi, tj. cechy odczynu zapalnego.
wynik guzów na karku:
Badaniem histopatologicznym przesłanego materiału stwierdzono obecność licznych erytrocytów oraz średnio licznych granulocytów obojętnochłonnych oraz nielicznych komórek fibroblastycznych.
Co mamy w tej sytuacji robić?
Czy guzy te mogą stać się złośliwe? Czy mamy je usunąć czy zostawić w spokoju jak radzi lekarz. Jest ich dużo a pies przebył ciężką chorobę więc nie wiem czy operacja nie pogorszyłaby stanu.
Martwi mnie ilość tych guzów.
Bardzo proszę o pomoc.
pies od dwóch tygodni jest na innym antybiotyku ciproflokasacynie,
efekt jest super. Nie ma już żadnych duszności kaszlu itp.
Łącznie leczenie antybiotykiem trwa juz ponad 4 tyg. (2 tyg gentamecyny i 2 tyg ciprofloksacyny)
Czy leczenie antybiotykiem można już zakończyć?
Co zalecacie na podniesienie odporności??
Pies dostaje jeżówkę 3x100mg oraz rutynę.
Dostał również lek lydium.
Szukałam beta glukanu ale przy psie 55 kg kuracja jest bardzo droga. Znacie jakaś alternatywę?
A teraz sprawa która bardzo mnie martwi.
Jak pisałam wcześniej pies miał guza na żebrze. Robiona była biopsja i rtg które stwierdziły stan zapalny. Guz nie reagował na leczenie ale nie rosnie.
Niestety niedawno znaleźliśmy kolejny guz w okolicach kręgosłupa. Pojechaliśmy na biopsję, jednak tanie została zrobiona ponieważ po nakłuciu z guza polała się wydzielina taka ropno-czerwona, było jej bardzo dużo. guz wielkości małej pięści.
Zostaliśmy odesłani do domu. Lekarz stwierdził że taka psa uroda.
Kilka dni temu znalazłam kolejne dwa guzy w okolicy karku, po obu stronach, szybka wizyta u onkologa, znowu biopsje.
Wynik biopsji z guza na żeberku:
badaniem mikroskopowym preparatów z nadesłanego materiału stwierdzono liczne erytrocyty, fragmenty tkanki tłuszczowej, średnio liczne neutrofile i limfocyty oraz pojedyncze makrofagi, tj. cechy odczynu zapalnego.
wynik guzów na karku:
Badaniem histopatologicznym przesłanego materiału stwierdzono obecność licznych erytrocytów oraz średnio licznych granulocytów obojętnochłonnych oraz nielicznych komórek fibroblastycznych.
Co mamy w tej sytuacji robić?
Czy guzy te mogą stać się złośliwe? Czy mamy je usunąć czy zostawić w spokoju jak radzi lekarz. Jest ich dużo a pies przebył ciężką chorobę więc nie wiem czy operacja nie pogorszyłaby stanu.
Martwi mnie ilość tych guzów.
Bardzo proszę o pomoc.
Ja wszystkie guzy bym usunęła ,bo na co je trzymać ? po co ? w znieczuleniu krótkim -dożylnym dość bezpieczne znieczulenie ,
jeśli boisz się o psiaka to alternatywą jest narkoza wziewna ...Zresztą , usuwanie takich guzków trwa krótko ,co nie wymaga
mocnych leków anestetycznych , depresyjnie działających na ukł krążenia ...o wszelkich możliwościach spokojnie porozmawiaj
z rzetelnym lek wet .
jeśli boisz się o psiaka to alternatywą jest narkoza wziewna ...Zresztą , usuwanie takich guzków trwa krótko ,co nie wymaga
mocnych leków anestetycznych , depresyjnie działających na ukł krążenia ...o wszelkich możliwościach spokojnie porozmawiaj
z rzetelnym lek wet .
czy w te miejsca nie były podawane zastrzyki gdzie się pojawiły teraz guzy?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości