Pies, bullterier - w tej chwili 10-miesieczny. Urodzil sie tylko z jedna nerka - potwierdzone urografią. Kreatynina od ok. 5 miesiecy na poziomie 2,2; mocznik w tej chwili 96,1, 3 miesiace temu 80,3. Morfologia - wszystko w normie. Od stycznia dostaje Ipakitine. Nerka jest powiekszona, ale struktura bez zmian.
W zwiazku ze wzrostem poziomu mocznika chce go przestawic na karme dla nerkowcow, w tej chwili je acane lamb&rice. Nie wiem, ktora z karm wybrac - royal renal, hill's k/d, trovet rid czy eukanube? Czy sa jakies istotne roznice?
Jak mu moge jeszcze ulatwic zycie? Jak obnizyc poziom mocznika i kreatyniny? Kroplowki, transfuzja?
Czy brak nerki to wada dziedziczna? Nam wyszlo, ze w zyciu prenatalnym sie nie wyksztalcila, a czy geny moga miec tu jakis wplyw? Pozostali bracia z miotu zdrowi, szczenieta z poprzednich miotow suczki zdrowe; ojciec to sprawdzony europejski reproduktor, jego potomstwo rowniez zdrowe tzn. bez problemow nerkowych.
Suczka, bullterier, 3-letnia. Intensywne krwotoki z lewej dziurki nosa, zrobilismy endoskopie we Wroclawiu - martwica chrzastki nosa. Krwotoki pojawily sie na poczatku marca, endoskopia na poczatku kwietnia. Dodatkowo w wymazie gronkowiec zlocisty (zwalczany augmentinem) i obfity aspergillus (4 miesiace terapii orungalem). Krwotoki nie wystapily od dwoch miesiecy; miala zrobione dwie plukanki nosa, kolejna ok. 17 sierpnia. Wczoraj dostala ostatnia tabletke orungalu. Od jakichs dwoch tygodni obfite ropne wyplywy z nosa, do tego ciaza urojona z wyplywami mleka.
Jakie sa szanse na calkowite pozbycie sie aspergilozy? Co moge jej podawac, by wzmocnic ja przed kolejnym zabiegiem - jesli urojona zniknie do tego czasu, to chcialabym, aby zostala w koncu wysterylizowana, bo cieczki ma co 5,5 miesiaca, a po kazdej ciaza urojona...
Mam swoisty szpital w domu... Jest jeszcze 5,5-letnia suczka kundelka po wylewie... Ale u niej leczenie sie powiodlo i zyje jak normalny pies.
Dwa psy, dwa problemy: jedna nerka i martwica chrząstki nosa
Witaj Natalia - widzę, że też szukasz pomocy dla bulków.
Życzę Wam dużo zdrówka.
Pozdrawiam Leni
Życzę Wam dużo zdrówka.
Pozdrawiam Leni
widać, że korzystasz z pomocy porzadnych i fachowych lekarzy trzymaj sie ich. Nik nie pomoże ci lepiej od nich a zwłaszcza przez internet. Karmy o których piszesz sa podobnej jakosci. Wybierz sama. Nie znam jedynie trovetu az tak aby pisac o nim, ale pozostałe sa bardzo dobre. Brak nerki może być zaburzeniem genetycznym, ale nie musi być. Mogły także w fazie rozwoju płodu zaisnieć różnorodne czynniki, które doprowadziły do niedoroswoju jednej nerki. Z mojej praktyki obserwuję,że bule maja coraz częstsze problemy z nerkami.
Cześć Leni, jak Butcher?
Moi lekarze bardzo sie staraja, plukanki nosa zrobili dopiero po konsultacji z lekarzem z Mediolanu, ktory specjalizuje sie w leczeniu aspergillozy. Ale wiadomo jak to jest - zawsze chce sie, zeby bylo jak najlepiej, stad konsultacje z innymi lekarzami...
Dziekuje za dobre slowo
Pozdrawiam serdecznie
Moi lekarze bardzo sie staraja, plukanki nosa zrobili dopiero po konsultacji z lekarzem z Mediolanu, ktory specjalizuje sie w leczeniu aspergillozy. Ale wiadomo jak to jest - zawsze chce sie, zeby bylo jak najlepiej, stad konsultacje z innymi lekarzami...
Dziekuje za dobre slowo
Pozdrawiam serdecznie
Cześć Natalia
Z moim psem dalej nic nie wiadomo, historia choroby wraz z wynikami: "Bulek i jego chory żołądek - co to może być???". Zmieniliśmy weta bo Lechowski nie ma czasu, cały czas gdzieś wyjeżdża, na wizytę trzeba czekać po 2 tygodnie, a efektów brak
Buczek ma fatalne wyniki wątrobowe (pewnie przez encorton, trzy opakowania to chyba ciut za dużo...), od dzisiaj dostaje essentiale forte, no spe i ewentualnie gdyby pojawiły się wymioty - czopki.
Odstawiliśmy encorton, metoclopramidum, pies w końcu dostał antybiotyk podskórnie, jutro idziemy na drugi zastrzyk, za radą pani dr. zmieniliśmy karmę na Digestive Low Fat LF 22 Waltham`a, której nie chce jeść...
Trzymam za Was kciuki, w końcu musi być dobrze
pozdr. Agata
Z moim psem dalej nic nie wiadomo, historia choroby wraz z wynikami: "Bulek i jego chory żołądek - co to może być???". Zmieniliśmy weta bo Lechowski nie ma czasu, cały czas gdzieś wyjeżdża, na wizytę trzeba czekać po 2 tygodnie, a efektów brak
Buczek ma fatalne wyniki wątrobowe (pewnie przez encorton, trzy opakowania to chyba ciut za dużo...), od dzisiaj dostaje essentiale forte, no spe i ewentualnie gdyby pojawiły się wymioty - czopki.
Odstawiliśmy encorton, metoclopramidum, pies w końcu dostał antybiotyk podskórnie, jutro idziemy na drugi zastrzyk, za radą pani dr. zmieniliśmy karmę na Digestive Low Fat LF 22 Waltham`a, której nie chce jeść...
Trzymam za Was kciuki, w końcu musi być dobrze
pozdr. Agata
Zapomniałam się zalogować
ale warto do prof. Lechowskiego poczekać te 2 tyg. zdawałem u niego egzamin specjalizacyjny. Człowiek wielkiej klasy i wielki sztukmistrz weterynarii w Polsce chylę przed nim czoło. To najwyższa klasa internistyczna.
No tak ale pies nie może czekać, proszę wejść na wątek o bulku i chorym żołądku