Mojemu 7 miesiącznemu labradorowi zrobiła się gula podskórna wielkości mandarynki nad łopatką. Nie boli go to, bo daje się tam dotykac i drapać. Sam szczególnie tego nie drapie - może troszeczkę. Wet po rozmowie telefonicznej kazał obserwować. Co to może być - czy może spotkaliście się z takim czymś?
Pozdrawiam Mirek
"Gula" u labcia
-
- Posty:17
- Rejestracja:12 września 2005, 08:37
ostatnio to nie. 3 tygodnie temu miał wszczepianego czipa, a 2 tygodnie temu dostawał w zastrzykach antybiotyk, no ale to już trochę minęło.
i tu należy szukać przyczyny albo to będzie ropień albo odczyn po zastrzykach lepiej to pokazać lekarzowi.
przepraszam wyżej to ja niezalogowany
-
- Posty:17
- Rejestracja:12 września 2005, 08:37
Byliśmy u lekarza stwierdził, że takie coś widzi pierwszy raz. Nie miał za bardzo pojęcia co to może być. Zrobił jakiś zastrzyk w okolice tego miejsca, kazał smarować maścią kamforową i obserwować. Boję się że to może być coś groźnego a on się nie pozna w porę. W naszej dziurze to najlepszy wet, ale chyba pojedziemy szukać dalej.
Mirek
Mirek
-
- Posty:17
- Rejestracja:12 września 2005, 08:37
Znaleźliśmy fantastycznego lekarza weterynarii w naszych okolicach (Szczecinek) ZAKAZ REKLAMY NA STRONACH FORUM
Okazało się, że jest to jednak odczyn po zastrzyku - piesek dostał ENCORTON, "gula" po mału schodzi, a my wreszcie odetchnęliśmy z ulgą, bo i na naszym terenie (nie tylko w Krakowie) jest ktoś kto potrfi nam pomóc
Pozdrawiam Mirek
Okazało się, że jest to jednak odczyn po zastrzyku - piesek dostał ENCORTON, "gula" po mału schodzi, a my wreszcie odetchnęliśmy z ulgą, bo i na naszym terenie (nie tylko w Krakowie) jest ktoś kto potrfi nam pomóc
Pozdrawiam Mirek
tak do końca nie jestem przekonana, że znalazłeś fantastycznego weta, u mojego psiaka jak zrobiła mu się "gula" po zastrzyku, to weterynarz poradził żeby rozcierać kamforą, to miejsce i faktycznie "gula" zniknęła, bez zbędnego szpikowania psiaka sterydami.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
sterydy to ostateczność ostateczna ... (nie będę komentowac postępowania weta)
W opisanym przypadku w 99% przypadków wystarczą masaże, ciepłe okłady i trochę czasu - takie "gule" czasem sie zdarzają ale zauważyłam że zalezy to takze od weta wykonującego zastrzyk ...
pozdraiwam
W opisanym przypadku w 99% przypadków wystarczą masaże, ciepłe okłady i trochę czasu - takie "gule" czasem sie zdarzają ale zauważyłam że zalezy to takze od weta wykonującego zastrzyk ...
pozdraiwam
-
- Posty:17
- Rejestracja:12 września 2005, 08:37
Nie chodzi mi o przepisane leki, bo na tym się nie znam, ale o podejście do zwierzęcia przede wszystkim. Wet u którego byliśmy wcześniej bez mała złapał psa za obrożę, podniósł do góry i tak mu wykrzywił głowę, że myśleliśmy, że mu skręci kark. Na nasze nieśmiałe uwagi odpowiedział - KTO TU RZĄDZI PAN CZY PIES?!
-
- Posty:17
- Rejestracja:12 września 2005, 08:37
Panie doktorze
A jakie jest Pana zdanie na ten temat. Jeżeli to rzeczywiście od zastrzyku to co lepsze sterydy czy nacieranie i masowanie?
Po sterydach gula zmniejszyła się ale nie zniknęła całkiem. Wet mówił, że to potrwa ze 2 tygodnie.
pozdrawiam Mirek
A jakie jest Pana zdanie na ten temat. Jeżeli to rzeczywiście od zastrzyku to co lepsze sterydy czy nacieranie i masowanie?
Po sterydach gula zmniejszyła się ale nie zniknęła całkiem. Wet mówił, że to potrwa ze 2 tygodnie.
pozdrawiam Mirek
Moja zdanie jest takie TWÓJ LEKARZ MA ŚWIĘTĄ RACJE. Jeśli to są odczyn poszczeienny, odczyn uczuleniowy na podany lek to jak najbardzij użycie sterydu jest bardzo wskazane. Ale jeśli to ropień to nie. Myślę, że twój lekarz też jest optymistą ( tak mogę określić to bez oglądania zmiany) bo niektóre zmiany resorbują sie do 6 miesiecy. Jestem w niektórych sytuacjach za sterydami. Użyte z głową stanowią jeden z najlepszych leków na wiele chorób. W polemike na ten temat nie wdaje się, bo nie ma to sensu. Prawdopodobnie Twój lekarz miał świętą racje używając tego leku. Wie w każdym razie co robi.