Guzek na sutku u suczki. Pomocy!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Himerly
Posty:1
Rejestracja:14 stycznia 2017, 14:07

14 stycznia 2017, 14:28

W lecie zauważyłam, że moja suczka (mieszaniec amstaffa, 8 lat) ma guza na sutku. Od lata urósł jakieś 0,5 cm. Aktualnie nie rośnie, a jego wielkość to około 1,5-2 cm.
Niestety dziś zauważyłam, że Luna ma nowego guzka. Jest bardzo mały, ma mniej niż 0,5 cm. Dodatkowo jeden sutek jest nabrzmiały, ale nie wyczuwam tam żadnego guza.
Boję się, że jest to coś groźnego, co może się przerzucić np do płuc.
Gdyby to zależało ode mnie już dawno poszłabym z Luną do weterynarza, problem w tym, że jestem niepełnoletnia. Moi rodzice mówią, że Luną zajmiemy się dopiero na wiosnę. Martwię się, że będzie wtedy za późno.

Czy ktoś miał miał kiedyś taki problem? Lub orientuje się, co to może być oraz ile można z takim guzkiem czekać?
Krzysiekewa
Posty:233
Rejestracja:16 października 2016, 15:58

14 stycznia 2017, 22:00

Słusznie się obawiasz że może to być coś groźnego, te guzy będą rosły i możliwe że pojawią się nowe- mogą wystąpic przerzuty do płuc - nie powinno się zwlekać a od razu usuwac chirurgicznie, bez leczenia przeżyje może ze 3 lata a może i nawet nie tyle i będzie się męczyć
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

15 stycznia 2017, 10:39

Himerly pisze:W lecie zauważyłam, że moja suczka (mieszaniec amstaffa, 8 lat) ma guza na sutku. Od lata urósł jakieś 0,5 cm. Aktualnie nie rośnie, a jego wielkość to około 1,5-2 cm.
Niestety dziś zauważyłam, że Luna ma nowego guzka. Jest bardzo mały, ma mniej niż 0,5 cm. Dodatkowo jeden sutek jest nabrzmiały, ale nie wyczuwam tam żadnego guza.
Boję się, że jest to coś groźnego, co może się przerzucić np do płuc.
Gdyby to zależało ode mnie już dawno poszłabym z Luną do weterynarza, problem w tym, że jestem niepełnoletnia. Moi rodzice mówią, że Luną zajmiemy się dopiero na wiosnę. Martwię się, że będzie wtedy za późno.

Czy ktoś miał miał kiedyś taki problem? Lub orientuje się, co to może być oraz ile można z takim guzkiem czekać?


W takiej sytuacji ( sprawa ma sie od lata 2016 roku ) należy sukę jak najszybciej zoperować , poszukać dobrego rzetelnego chirurga-operatora to podstawa . Do dzieła :) nie marnuj czasu pisząc tutaj i nie zastanawiaj się nad niczym tylko zacznij leczyć psa .
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 stycznia 2017, 12:58

zdecydowanie pojąć należy w miarę szybkie kroki i usunąć zajęte pakiety mleczne.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 14 gości