Komplikacje po sterylizacji pomocy!!!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

22 stycznia 2015, 23:07

Moja sunia Buldożek fr. lat 7 dostała przed Świętami ropomacicza,leczona była zastrzykami Betamax przez 2,5 tygodnia,ropomacicze otwarte.Po Nowym Roku postanowiłam ją wysterylizować.Wet do którego chodziłam powiedział, że jak pies bedzie reagował na antybiotyk to sterylizacje można odłożyć.Tak też było z uwagi na okres Swiąteczny.
7.01 suczka została wysterylizowana.Oddano mi ją nieprzytomną po godzinie,pies otworzył oczy w domu po 4 godzinach.W nocy dostała krwotoku z pochwy.Nie miałam kontaktu z lekarzem więc pojechałam na dyżur nocny.Tam przetrzymano psa na kroplówkach i rano pojechałam do Weta który ją operował.8.01 pies ponownie został otworzony.Ponoć wszystko było OK,ale nadal krwawiła z pochwy,założono jej tampon i po około godzinie krwawienie ustało.Wet znowu bardzo szybko pozbył się mnie,psa w klinice nie zostawił na obserwacji,nie dał do siebie telefonu,po godzinie kazał jechać mi do domu.
Tampon miał być wyjęty po dobie,gdzie Wet stwierdził po badaniu, że tamponu brak( to był piątek) kazał czekać do poniedziałku,bo być może pies wysikał tampon.Dostawała zastrzyki osłonowo jakieś tam...Cyklonamine, wit K doustnie.
W sobotę pies ponownie zaczął plamić ale już ciemną krwią a w nocy wypadł jej ogromny skrzep.Pojechałam na dyżur nocny i tam psa wywziernikowano, stwierdzono nadżerki,pochwa koloru wiśniowego.( Do tamtego weta juz nie poszłam,ale poinformowałam go o zaistniałej sytuacji)
Przez cały tydzień otrzymywała antyb.Enrobioflox,wit C,płukania pochwy z gentamycyna, dopochwowo jeszce Multimastit, plus zastrzyki Cyklonamine,Tolfine etc
Jeżdziłam z psem dwa razy dziennie na zastrzyki i płukania,poplamiać przestała,nie gorączkowała,normalnie się wypróżniała,apetyt miała,chociaż była ciągle osowiała.
Wszystko jest na dobrej drodze,lecz śluzówka w sromie jest bardzo zaczerwieniona,jakby nie było poprawy.
Przypadkowo Wet posmarował jej cięcie na brzuchu Multimastitem,gdyż było lekko podrażnione od nici.Na drugi dzień rana była strasznie zaogniona i bardzo rozpulchniona,czerwona.Pomyślałam że pies może być uczulony na ten Multimastit i pochwa również może być od niego podrażniona.Na własne życzenie poprosiłam by tego psu już nie podawać i nie płukać więcej pochwy gentamycyna, gdyż śluzówka jest wiecznie mocno czerwona jakby poparzona i bardzo podrażniona.( płukania miała przez 7 dni)
Obecnie pies czuje się dobrze,wyniki były robione tydzień temu,leukocyty spadły z 20 tys na 8 tyś,mocz- śladowe białko.
Od dwóch dni pies znikomo poplamia ciągnącym śluzem podbarwionym krwią co mnie niepokoi,są to zaledwie 2-4 małe plamki w ciągu dnia,bez zapachu, ale jeden glucik miał zapach kwaskowaty,ostry.
Czy to normalne? Czy pochwa może teraz się regenerować po tych przejściach,płukaniach i stąd ten śluz? Może to grzyb po tych wszystkich antybiotykach? Jakieś zapalenie? Co mogę zrobić wiecej,co wymusić na Wecie,jakie badania pod kątem tego śluzu? Po rozchyleniu sromu widać czerwoną śluzówkę(nie wiem co jest w pochwie) i końcówka cipulki tez jest zaczerwieniona ( pies nie saneczkuje ale często przysiada)
Pies obecnie dostaje 3x po półtabl. furaginy,lacibios femina probiotyk,robię jej nasiadówki w miseczce z Vagosanu,dostaje do każdego pożywienia zaparzone siemie lniane.(pokarm mięsny gotowany,nie karmiłam nigdy suchą karmą)
Pies ma 19 szwów( na skórze koło szwów był krwawy,siny wylew ale już zszedł) z tego 5 szwów już zdjętych,jutro też zapewne parę zostanie zdjętych,rana goi się dobrze.Jest to piętnasty dzień od powtórnego otworzenia jamy brzusznej.
Proszę o odpowiedż i poradę co z tym śluzem?
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2015, 23:15 przez AN44, łącznie zmieniany 1 raz.
nika2015
Posty:27
Rejestracja:09 stycznia 2015, 11:35

23 stycznia 2015, 09:54

bardzo Ci współczuję; mam nadzieję, że sunia z tego wyjdzie;
Pan Jarek na pewno coś doradzi.
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

23 stycznia 2015, 19:43

Byłam dzisiaj u Weta,kazał czekać parę dni i obserwować.Nie chciał zrobić żadnych badań,gdyż uważał że to zbędne.
Sunia czuje się dobrze,szwy ściągnięte,srom bardziej czerwony,lekko poplamia, a w koło plamek na prześcieradłach( wyłożone całe mieszkanie) widać jakby otoczki z płynu?
Zastanawia mnie jedno czy pies nie ma nadal nadżerek? Myślę, że wraz ze skrzepem odpadł tampon( którego lekarz nie mógł znależć w tych skrzepach) i mógł odrywając się uszkodzić śluzówkę pochwy.Wet do którego chodzę mówi, że psom nie podaje się globulek dopochwowych,że to powinno samo się zregenerować.A co z kikutem macicy? Czytam różne posty i jednak ludzie podają globulki na stany zapalne pochwy jak dla kobiet.
Pies od poniedziałku nie bierze już antybiotyków,jest tylko na Furaginie.
Czekam na jakieś wieśći od Pana Jarka lub od innego Weta na tym forum co z tym dalej robić.Nie chcę już przeżywać takiego horroru.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

24 stycznia 2015, 12:10

To co piszesz w pierwszym poście to jakiś horror.
Niewybudzony pies wydany, zwłaszcza buldożek, brak kontaktu.
To poza jakimikolwiek standardami wetowskimi.
Dopiero się docenia lecznicę, do której się chodzi.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

24 stycznia 2015, 12:42

Mozna zrobić suce posiew z pochwy jesli jakieś jeszcze brzydkie upławy sie utrzymują . Ja osobiście z ropomaciczem nie zalecam chodzenia , bo niesie to ze sobą bardzo duże szanse na komplikacje. Nie patrzę tutaj na święta , niedziele tylko robię zabieg.
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

24 stycznia 2015, 22:03

Dzięki za podpowiedż, fakt Wet mnie nie uświadomił o zagrożeniu i komplikacjach,moja wina, bo gdybym się uparła poczytając wcześniej fora, zapewne znalazłabym dobrą klinikę( a nie osiedlowego Weta) i sterylizację przeprowadziłabym wcześniej.Zaproponowano mi leczenie antybiotykowe z monitorowaniem co 2 dzień macicy przez USG.Macica była mała,po dwóch dniach podawania antybiotyku ponoć zmniejszyła się bardziej, chociaż wyciek był kawowy i suczka poplamiała jeszcze prawie dwa tygodnie.Po tygodniu Wet stwierdził, że macica jest prawie niewidoczna na USG i rokowania są pomyślne.
Szczerze,to nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji.( przecież to nie wyrwanie zęba a poważny zabieg) Owszem,czytałam ale jakieś bzdety,ranka 3 cm,pies dochodzi do siebie po 2-3 dniach etc...Nie myślałam, że mnie może coś takiego spotkać.
Nie przygotowałam się na komplikacje,nie zapytałam Weta gdyby coś to co robić...Fakt ,po czasie teraz wiem analizując wszystko, że ten Wet to największa moja pomyłka.Nie podobało mi się u niego wiele sytuacji,ale przecież nie wypadało mi zwracać mu uwagi.
Wracając do suni,dzisiaj znalazłam tylko jedną plamkę, właściwie glucik lekko podbarwiony na różowo.Mieszkanie mam wyłożone białymi prześcieradłami ( piorę co 2 dni by zachować czystość ) więc łatwo przyuważyć.Z uwagi na długą rankę na brzuszku,posłanie też codziennie zmieniałam,po każdym spacerze myłam jej łapy,wiadomo że pies wejdzie w każdy krzak i z obawy przed brudem starałam się( pies nie nosił ubranka) by na legowisku nie było piachu.
Byłam również u psiego homeopaty i od środy rozpoczęłam leczenie stanu zapalnego pochwy.Podaję jej granulki pod język,sunia nawet ich nie wypluwa,myślę że nie kuma że je tam ma.
Pozdrawiam i będę relacjonować.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 stycznia 2015, 12:58

lekarzowi nie zwracaj uwagi, ale pytaj, pytaj , pytaj i rozmawiaj , a dlaczego, a po co, a czemu . Myślę , że się da to każdemu do myślenia , a Twojej sunie zdrowia , zdrowia życzę.
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

26 stycznia 2015, 18:25

Dziękuję P.Jarku.
Sunia ma się dobrze,od wczoraj już nie widać plamienia,śluzówka w sromie też nabiera koloru różowego.Piesek mniej śpi,jest aktywny,wczoraj nawet wyjęła piłeczkę z kosza i zachęcała mnie do zabawy HURRA!!!!
Pod koniec tygodnia złapię szczoszka do pojemniczka i oddam do badania by sprawdzić co z tym białkiem.
Zauważyłam, że piesek zmienił budowę ciała,wiadomo schudła,boki ma zapadnięte, ale przy tych bokach bardziej uwidoczniła się klatka piersiowa,jakby rozdęta.Wcześniej wyglądała jak dorodna serdelka.Myślę,że tak za dwa tygodnie porobię jej badania krwi i USG dla samej kontroli.
Pozdrawiam.
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

02 lutego 2015, 23:11

Zrobiłam badanie moczu ( sunia jest już 3,5 tygodnia po zabiegu)
Białko spadło z 1 g/l na 0,3 g/l
Urobilinogen spadł z 66 umol/l na 33 umol/l
Poza tym 1-2 erytrocyty, 1-2 leukocyty
nabłonki powierzchowne wielokątne płaskie co kilka pól widzenia pojedynczy wałeczek szklisty

Panie Jarku co Pan sądzi o tych wynikach? Mój Wet nie chce jeszcze pobierać krwi,mówi że jeszcze mam poczekać ze dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 lutego 2015, 09:01

mocz ok . trzeba sprawdzić jeszcze krew. Ile temu mała badanie krwi?
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

04 lutego 2015, 17:09

Krew miała pobieraną zaraz po zabiegu,czyli koło 10 stycznia.Wet chce zrobić tak w połowie lutego,myślę że powinnam zrobić wcześniej?
Zauważyłam ,że pies nie trawi ryżu ( nigdy tego nie było),gdyż w kupce go widać oraz stolce są trochę lużniejsze niż zawsze.Nie ma biegunki,je normalnie,mięso jest trawione,marchewka i warzywa też jeśli są ugotowane.Karmię ją już dwa razy dziennie,początkowo karmiłam częściej i mniej, gdyż mi zwracała pokarm,ale od dwóch tygodni jest dobrze.
Robiłam jej USG, jeden Wet powiedział że wszystkie organy są OK, ale drugi Wet powiedział że ma trochę powiększoną śledzionę i drobne zwłóknienia na wątrobie( te USG były robione zaraz po zabiegu jak jeszcze krwawiła).
Panie Jarku,jakie badania powinnam wykonać pod kątem wątroby i nerek,co dokładnie sprawdzić.
Dziękuję.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 lutego 2015, 22:24

zrób już morfologię i biochemię narządowa zwłaszcza pod katem wątroby i nerek
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

13 lutego 2015, 21:41

Badania zrobione,wszystkie wyniki są w normie,ale trzustkowe bardzo wysokie.
LIPA 2916 U/L
GLU,UREA,CREA,PHOS,ALT,ALKP,GGT,TBIL,AMYL -też w normie.
Zrobiłam też USG narządowe oraz prześwietlenie,echo serca- też wyszło dobrze.Dziwne było to, że pies był na czczo,ale pan doktor powiedział, że pies ma pełny żołądek.Niemożliwe, gdyż pies dostał ostatni pokarm pod wieczór a badanie było dnia następnego o godz 13.Czyżby pokarm zalegał jeszcze w żołądku?
Pies nie mógł nic zjeść i na pewno nikt go nie karmił.
Panie Jarku co z tą trzustką? Jak ją wspomagać,czy są jakieś leki? Badanie mam powtórzyć za miesiąc.
Pies ogólnie czuje się dobrze,prześwietlałam ją dlatego że ma dziwnie rozdętą klatkę i zapadnięte boki,pisałam że zmieniła jej się budowa ciała po tym zabiegu.Jeszcze jedno,pies więcej pije wody,mogę porównać do półtorej szklanki dziennie.Do czasu zabiegu pies sporadycznie popijał wodę.Zaznaczam,że pies jest karmiony mięsem gotowanym,surowym,z warzywami,ryżem,kaszą ( nie je resztek stołowych) mięso to wołowina,cielęcina.
Czy ta trzustka może być podrażniona po antybiotykach? (brała prawie miesiąc ale w zastrzykach)
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

18 lutego 2015, 21:01

Niestety na wynikach badań dopatrzyłam się innych danych właściciela,nastąpiła pomyłka,zamieniono badania.
LIPA 2916 U/L (te badania były prawidłowe)
Natomiast morfologia troszkę się zmieniła ( tamta była dobra lecz nie mojego psa)
Wymienię te, które są zaznaczone jako nieprawidłowe w moich badaniach.
LYM% 43.6
GRAN% 51.2
HGB 19.8
MCV 77.4
MCH 31.8
MCHC 41.2
RDW-CV 16.
Reszta badań jest w normie
AN44
Posty:16
Rejestracja:22 stycznia 2015, 21:38

23 lutego 2015, 21:35

Od paru dni pies juz mniej pije,moge powiedziec że tak normalnie.Dostaje leki Amylactiv Balance 2xdziennie po jednej kapsułce.Kupki są normalne lecz czasami widze niestrawione jedzenie. Jeśli wszystko dobrze rozgotuje i drobno pokroje jest OK,ale jeśli ryż jest tylko ugotowany i dodam startą surową marchew to niestety wszystko jest w kupce pół na pół.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 50 gości