10 letni beagle - waga 16kg (od czerwca schudł 2kg)
Rok temu pies lekko utyka na lewą nogę, weterynarz początkowo stwierdził naciągniecie mięśnia i zbagatelizował sprawę, problem z nogą jednak narastał, pojawiło się także dziecko w naszej rodzinie, pies zaczął pić dużo wody i posikiwać pod drzwiami, co weterynarz wytłumaczył możliwym stresem z powodu nowego członka rodziny, jednak gdy zauważyliśmy że naszemu psu zmniejszyła się w nodze masa mięśniowa, to weterynarz zlecił wykonanie prześwietlenia nogi i podstawowe badania, w których wyszło ALP 400, ALT w normie, a psu zlecono operację stawu kolanowego. Dostał suplement na wątrobę, leki: nelio 5mg 1xdziennie oraz cimalgex 30mg 1xdziennie, gabapentin teva 300mg 3xdziennie, pies te leki dostawał w tych dawkach aż do dzisiaj (04.10.23).
22.08.23 dzień operacji - ALP - 980, ALT - 434 - lekarka nie podejmuje się operacji, żeby ustabilizować wątrobę, robione są też badania na cushinga, które wychodzą negatywnie, w usg jamy brzusznej wszystko w porządku
04.10.23 - wyniki wprawiły nas w osłupienie
Dodatkowe objawy, pies od dłuższego czasu pije bardzo duże ilości wody i posikuje, potrafi wypić ponad 3 litry wody dziennie, nie jest jednak ospały, czy osowiały, ma też apetyt, chętnie wychodzi na spacery, mam wrażenie że miewa częściej biegunki na zmianę z zatwardzeniami, spadł też dużo z wagi, na badaniach u weterynarz miał też bardzo wysokie ciśnienie, które zbiliśmy lekami. W tej chwili odstawiliśmy wszystkie leki, przeszliśmy na karme hepatil.
Od dzisiaj także codziennie jeździmy z nim na kroplówki, do tego dostał też antybiotyk. Morfologie ma w porzadku.
Czy coś jeszcze możemy zrobić. Czy ktoś wie co może mu dolegać? O jakie badania poszerzyć diagnostykę? Czego się spodziewać w najbliższych dniach, jesteśmy z żoną całą sytuacją wystraszeni.
Pozdrawiam.
