Mam 2-letniego (dokładnie 24 miesiące) owczarka niemieckiego-długowłosego, samca, nie kastrowanego i 2 pytania:
pytanie 1:
Skóra mojego psa ma normalny, miły, trochę słodkawy zapach, ale niestety od około 2 miesięcy, tam gdzie tył psa lekko opada, czyli powyżej ogona, na wysokości tylnych łap pojawił się nieprzyjemny, ostry i "kwaśny" odór. To taka plama o średnicy 10-12 cm.
- moje pierwsze podejrzenie padło na gruczoły przyodbytnicze, chociaż nie wykazywał zdanych objawów - Były już raz zapchane, gdy miał 6 miesięcy, wiec po prostu zajrzałam pod ogon, pomacałam i rzeczywiście potrzebne było ich oczyszczenie u weterynarza. Pies dostał zastrzyk-antybiotyk i czopki. Aplikowałam je tylko przez 4 dni, bo bardzo się buntował, a skóra wokół odbytu zrobiła się normalna, czysta i blada. Lekarz stwierdził, że jeśli brzydki zapach związany był z tymi gruczołami to powinien zniknąc po kilku dniach. To było miesiąc temu a on do dziś cuchnie.
-wyjaśnił też, że ostry zapach może byc związany z łojem zbierającym się na skórze i samo przejdzie. Po tygodniu wykąpałam go w szamponie dla psów długowłosych (Langhaar - Trixie) ale po 2 dniach zapach wrócił. Minęły już 3 tygodnie i pies cuchnie nadal. Pod ogonem pachnie normalnie, nad ogonem cuchnie na odległośc!
Już raz tak było - zeszłym roku, we wrześniu, gdy miał 15 miesięcy. Cuchnęło miesiąc i przeszło samo.
- zastanawiałam się, czy nie jest to związane z karmą ale za pierwszym razem jadł Royal Canin, a obecnie dostaje Bosch, czyli to chyba nie karma?
- a może jest to związane z dojrzewaniem i hormonami?
- pies jest szczotkowany raz w tygodniu i po takim wyczesaniu "pachnie" jakby słabiej, ale na krótko.
- chyba dostaję już paranoi, bo podejrzewałam nawet preparat anty-kleszczowy, więc zmieniłam na Advantix, jak można się było spodziewac - bez efektów
Proszę o jakieś sugestie lub wskazówki, bo naprawdę trudno znieśc ten "zapaszek".
pytanie 2;
Mój pies je 2 razy dziennie: sucha karma, jednakowe porcje, te same godziny karmienia. Wychodzi na spacery 4 razy dziennie i rzadko się zdarza, żeby na każdym z nich nie zrobił kupska. Czasem malutkie ale jednak. Jeśli dużo biega, to mamy taka maleńką, symboliczną "dokładkę"pod koniec spaceru. Czy to normalne? Tak było od zawsze!
Poza tym nie zostawia "twardych dowodów" - niestety kupki są luźne. Co prawda są jasno brązowe, o normalnym zapachu, ale martwi mnie to, że czasami wyglądają jak rozwolnienie - chodzi o konsystencję.
- pies nie ma pasożytów, kał był badany.
- jest regularnie odrobaczany (mieszkamy koło wielkiego parku, dużo psów, dzikich zajęcy, wiewiórek, kotów itd.)
- pije wodę ze wszystkich kałuży, nawet tych z błotkiem - może to jest przyczyną rozwolnienia?
- dawałam mu węgiel - jakiś efekt był ale mizerny.
-a ogólnie sierśc ma błyszczącą, oddech świeży, jest żywy i nad wyraz energiczny, apetyt mu dopisuje, a ja nic nie rozumiem.... Czy ten typ tak ma? Może niepotrzebnie się martwię?
nieprzyjemny "zapaszek" i częste kupska
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zrob badanie zeskrobin ze skory która cuchnie...spróbuj rozgarnać sierść tak aby zobaczyc te skórę. Czy pies tam się drapie?
Z opisu pracy jelit + kłopot ze skórą wnioskuję alergie - pies nie może jesć tego co dotychczas, obstawiam kurczaka
Z opisu pracy jelit + kłopot ze skórą wnioskuję alergie - pies nie może jesć tego co dotychczas, obstawiam kurczaka
Dzięki za szybką odpowiedź
Bardzo dawno nie jadł karmy z kurczakiem. W tej chwili jest na jagnięcinie z ryżem.
Przez te 2 lata wypróbowałam już różne zestawy ale starałam się, żeby były bez kurczaka (wystarczy, że ja już obrastam pierzem od tego co jem)
Co ciekawe: kiedy dostawał Royal Canin Veterinary Intestinal (wskazania weterynarza) miał rozwolnienie, pomogła Smecta ale karmę musiałam wyrzucic. Najlepiej było gdy jadł Acanę ale pewnego dnia przestał i już.
Pies nie drapie się i wcale nie interesuje go to miejsce. Sprawdzałam skórę kilka razy- nawet przez lupę- i nie widzę różnicy....ale kto wie?
Zrobię tak jak mówisz i zbadam to.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc
Bardzo dawno nie jadł karmy z kurczakiem. W tej chwili jest na jagnięcinie z ryżem.
Przez te 2 lata wypróbowałam już różne zestawy ale starałam się, żeby były bez kurczaka (wystarczy, że ja już obrastam pierzem od tego co jem)
Co ciekawe: kiedy dostawał Royal Canin Veterinary Intestinal (wskazania weterynarza) miał rozwolnienie, pomogła Smecta ale karmę musiałam wyrzucic. Najlepiej było gdy jadł Acanę ale pewnego dnia przestał i już.
Pies nie drapie się i wcale nie interesuje go to miejsce. Sprawdzałam skórę kilka razy- nawet przez lupę- i nie widzę różnicy....ale kto wie?
Zrobię tak jak mówisz i zbadam to.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc
jeśłi byłaby to sprawa łojotku sierść powinna być przetłuszczona , może być szorstkawa, po głaskaniu ręką pozostanie ona tłusta, w miejscu łojotoku z reguły będzie łupież. Możesz zastosować szampon przeciwłojotokowy Sebovet clean. Jeśli zaś zapach skóry jest stęchły podobny do akwariowego, oczek wodnych masz do czynia z regularnym zawilgoceniem sierści i w okrywie włosowej rozwijają się mikroorganizmy , które lubią wilgoć i nadają taki zapach psu. Co do rozwolnień . Zacznij pierwsze od biochemi narządowej. Nie zaczynaj od wyszukiwania różnych przyczyn zacznij od poczatku. Co ile odrobaczasz psa?
Sierśc nie jest tłusta, łupieżu nie ma, czyli chyba nie łojotok – ale sprawdzę, tak na wszelki wypadek
Mieszkamy w bloku, w domu powietrze jest suche. Czy zawilgocenie sierści może być skutkiem kąpieli w stawie i niewystarczającego stopnia wyschnięcia sierści na spacerze? Po powrocie ma czasami wilgotne łapy (górne części, np. łopatki) ale grzbiet i ogon schną błyskawicznie.
Co zrobic z tymi mikroorganizmami jeśli są - jak to sprawdzic i jak się ich pozbyc?
Nie rozumiem pojęcia biochemi narządowej – co powinnam zrobic?
Pies jest odrobaczany co pół roku. Na początku, kiedy jak odkurzacz zjadał na spacerach wszystko oprócz piachu, odrobaczałam go co 3-4 miesiące. Na szczęście już mu przeszło, regularnie sprawdzam kupska, robali nie widzę.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie (pewnie nie) ale wolę napisac za dużo niż cos przegapic. W tym miejscu, które tak zabójczo „pachnie” sierśc jest pofalowana – jeszcze nie kręcona ale są wyraźne luźno skręcające się grube pasma – myslę, ze to genetyka a nie jakieś zmiany chorobowe, bo tak jest od kiedy zmienił szczenięcą sierśc na „dorosłą”
Jeśli to co piszę brzmi naiwnie, to strasznie przepraszam , ale z poprzednimi psami nie miałam takich problemów, więc nie wiem co robic
Mieszkamy w bloku, w domu powietrze jest suche. Czy zawilgocenie sierści może być skutkiem kąpieli w stawie i niewystarczającego stopnia wyschnięcia sierści na spacerze? Po powrocie ma czasami wilgotne łapy (górne części, np. łopatki) ale grzbiet i ogon schną błyskawicznie.
Co zrobic z tymi mikroorganizmami jeśli są - jak to sprawdzic i jak się ich pozbyc?
Nie rozumiem pojęcia biochemi narządowej – co powinnam zrobic?
Pies jest odrobaczany co pół roku. Na początku, kiedy jak odkurzacz zjadał na spacerach wszystko oprócz piachu, odrobaczałam go co 3-4 miesiące. Na szczęście już mu przeszło, regularnie sprawdzam kupska, robali nie widzę.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie (pewnie nie) ale wolę napisac za dużo niż cos przegapic. W tym miejscu, które tak zabójczo „pachnie” sierśc jest pofalowana – jeszcze nie kręcona ale są wyraźne luźno skręcające się grube pasma – myslę, ze to genetyka a nie jakieś zmiany chorobowe, bo tak jest od kiedy zmienił szczenięcą sierśc na „dorosłą”
Jeśli to co piszę brzmi naiwnie, to strasznie przepraszam , ale z poprzednimi psami nie miałam takich problemów, więc nie wiem co robic
jeśli się kąpie często w jakimś stawie to jest tego przyczyną . Należy ograniczyć te kąpiele albo po kąpieli w stawie wykąpać go w czystej wodzie i dobrze wysuszyć. Teraz kup hexoderm i wykąp go parę razy w tym szamponie
on nie jest magiczny tylko leczniczy.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości