Niedawno słyszałam o preparatach nowej generacji pomagających w przypadku zmian w prostacie u starszego psa.
Nie mam kontaktu z wetem, który mi o tym opowiadał (w pociągu...), a nie zapisałam sobie nazw tych środków.
Czy mogę liczyć na jakieś podpowiedzi?
Próbowaliśmy z naszym wetem Ypozane, dwa razy preparat miał działaś przez pół roku, dwa razy po 4 miesiącach działać przestawał, chociaż zmiany w prostacie zmniejszyły się (ilość i wielkość tych, które nie zanikły), więc skuteczny był, przyznaję.
Pytam, bo może warto spróbować czegoś innego, być może skuteczniejszego i bezpieczniejszego (pies ma padaczkę /Luminal/, zwyrodnienie stawów biodrowych /okresowe podawanie NLPZ/, miał już kilka operacji /miednica zespolona "drutem" - po wypadku/ i nie jest młody /znajda, trudno dokładnie ustalić.../).
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to lekarz wet ma tę wiedzę, że to wet będzie zalecał, decydował, monitorował, teraz pytam z czystej ciekawości.
Nowy lek - prostata
nic lepszego od ypozane nie pojawiło się. Pojawi się homeopatyczny środek , ale nie wierz , że będzie silniejszy od ypozane . Można po kuracji ypozane podawać , bo krzywdey nie zrobi , ale nie zapobiegnie torbielom. Jeśli zwierzę ma poważne problemy może lepiej rozważyć kastracje.