Wzięłam kilka dni temu 2 letnią suczkę ze schroniska i piesek nie chce sikać. Po 2 dniach zabrałam ją do weterynarza, wszystkie wyniki wyszły bardzo dobre. Dostała środek moczopędny, po którym wysikała się raz. Od tego czasu mija już drugi dzień i dalej nie sika. Weterynarz powiedział, że nic nie wskazuje na jakieś problemy, piesek nie jest ospały, normalnie je i pije wodę. Czy ktoś wie jaka może być przyczyna?
Oprócz problemu z sikaniem dochodzi jeszcze załatwianie się w domu. Kupę robi normalnie, ale najchętniej w mieszkaniu w łazience. Jak tylko się tam kręci od razu zabieram ją na pole. Na zewnątrz udało jej się zrobić 2 razy, a w mieszkaniu 3. Nie krzyczę, pochwaliłam jak zrobiła na zewnątrz. Byłam na długich spacerach i można tak chodzić w nieskończoność a ta dalej nic. Wracamy do domu i się kręci koło łazienki i wtedy znowu na pole i dalej nic. Czy tu wystarczy trochę cierpliwości czy są jakieś super sposoby, bo już i ja i piesek jesteśmy zmęczone ciągłym łażeniem.
Pies nie sika
ja po przeczytaniu twojego posta dostałem pomieszania z poplątaniem. To w końcu twój pies sika czy nie sika. Jeśli sikał w domu to tylko kwestia wyrobienia odpowiednich nawyków. A nie wierzę, że 2- 3 dni w ogóle nie sika