od miesiąca mamy problem z tylną, prawą łapką u naszej buldożki. Kiedy wstaje zaczyna na nią bardzo kuleć, potem jak rozchodzi zwykle jest ok. W parku nadal chętnie biega, na spacery wychodzi ale kiedy tylko opada ekscytacja spacerem zaczyna iść bardzo powoli (do tej pory zawsze biegła i ciągnęła nas na smyczy).
Becky ma 3,5 roku i jest buldogiem angielskim z ZKWP. Na nic nie choruje, nie ma alergii.
Przez ponad tydzień przyjmowała leki przeciwzapalne i wtedy kulawizna całkiem znikała. Na co dzień dostaje suplement - Synomax. Chwilowo nie ma nas na miejscu w Krakowie, a RTG mamy umówione po powrocie, ale dzisiaj zauważyłam na tyle łapki ciemne zgrubienie, wokół niego łapka jest też dość spuchnięta względem lewej - czy to ono może być powodem kulawizny? Oglądałam tą łapkę wielkorotnie dokładnie z każdej strony i wcześniej go nie widziałam.
