Od kilku dni mój 13-letni husky ma problem z wypróżnianiem. Kuli 'pupę' tak jak do załatwienia potrzeby, ale nic z tego nie wychodzi. Jednakże, ogon ma cały usmarowany w stolcu, więc jeśli już coś wyjdzie to luźny stolec. Ok. 1,5 miesiąca temu była taka sama sytuacja, ale przeszło samo. Wczoraj jak i dzisiaj dostał olej parafinowy, ale z tego co widzę nic to nie dało.
Na przełomie lipca/sierpnia piesek miał na skórze, jak i koło odbytu larwy much, które sukcesywnie usunęliśmy. I tu pytanie do Pana Doktora czy larwy mogły wejść do środka, do odbytu, a później siać spustoszenie w jelitach? Szczerze mówiąc nie łączyłabym bardzo tego problemu z wypróżnianiem z tymi larwami, ponieważ pies miał wrażliwe jelita całe życie, a teraz dochodzi jeszcze podeszły wiek, moje pytanie wynika bardziej z ciekawości.
Jeśli ktoś z forumowiczów miał podobny problem proszę o wskazówki. Jutro na pewno umawiam weterynarza.
Z góry dziękuję.
Problem z wypróżnianiem u starszego psa
na pewno larwy nie mają wpływu już teraz na jelita. W środku nie są w stanie tyle przeżyć. Trzeba takiego psa dokładnie obejrzeć. Przyczyn może być kilka od prostaty, po zmiany neurologiczne , przepuklinę, zmiany związane z przebytym stanem zapalnym ( larwy) okolicy odbytu. Niestety bez możliwości obejrzenia ciężko to rozstrzygnąć.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości