Dzień dobry. Bardzo proszę o polecenie leku przeciwbólowego, który będzie bezpieczny dla wątroby. Pies 14,5 roku, mieszaniec psa grenlandzkiego, aktualna waga 21 kg (w ostatnim roku stracił ok.9kg, ze względu na chorobę). Mój pies ma zwyrodnienia stawów i problemy z kręgosłupem oraz niewydolna wątrobę, niedoczynność tarczycy, pojawiły się również zmiany na skórze o charakterze nowotworowym.
W tylnych łapach zaczął pojawiać się niedowład. Piesek jest pod stałą opieką weterynarza, otrzymuje leki, suplementy, ma zapewnioną odpowiednią aktywność fizyczną, sama przygotowuję dla niego jedzenie, żeby odciążyć wątrobę.
W ostatnim czasie zauważyłam, że bardzo doskwiera mu ból i w moim odczuciu jest to ból spowodowany zwyrodnieniami, ponieważ podczas ruchu lub zmiany pozycji jest najbardziej zauważalny.
Od 3 lat przyjmuje Karsivan, w tej chwili 4 tbl dziennie, dodatkowo Eurhyrox, Neurowit, suplementy na wątrobę i stawy, oraz florę bakteryjną.Dodatkowo był niedawno przeleczony antybiotykiem Clavaseptin ( 250 mg 2 razy dziennie przez 2 tyg) i w tej chwili przyjmuje go w systemie weekendowym jak zalecił weterynarz (zmiany na skoórze). Dostał kilka zastrzyków Libreli 2 lata temu i moim zdaniem, ten lek spowodował nagłe spustoszenie w jego organizmie... Cartrophen przetestowany, też się nie sprawdził. Generalnie wszystko co mogłam zrobić ze swojej strony, żeby go wspomóc już zrobiłam i szukam czegoś co uśmierzy ból. Bardzo proszę o polecenie leku, najchętniej nie NLPZ. Próbowałam kiedyś u niego Meloxidylu i skończyło się wymiotami przez 10 dni. Wiem, że nie jesteśmy w stanie go wyleczyć. Mój pies chętnie je, ma ochotę na krótką zabawę prawie każdego dnia, jest zainteresowany otoczeniem, ale widzę że ten ból go meczy. Chciałabym, żeby dożył swoich dni w komforcie. Z góry dziękuję.
Stawy/kręgosłup - Lek przeciwbólowy przy niewydolności wątroby
-
EwelinaIKokos
- Posty:2
- Rejestracja:30 października 2024, 14:59
Dziękuję za odpowiedź. Zaczął dostawać Galliprant. Toleruje go chyba dobrze, brak wymiotów itd. Ruchowo jest lepiej, ale pies nadal dziwnie się zachowuje. Ma tak dużo przypadłości, że już nie mam pomysłu co dalej robić i czy w ogóle. Do tego jeszcze demencja...